Zapłacimy wyższe rachunki za prąd, bo rząd upiera się przy węglu
Państwowe spółki za miliardy złotych budują nowe elektrownie węglowe, choć będzie to nieopłacalne, a polskie kopalnie nie będą w stanie dostarczyć odpowiedniego surowca. W rachunkach zapłacimy za to wszyscy.
Jak pisze "Rzeczpospolita", państwowe spółki Enea i Energa zabierają się do budowy nowego bloku węglowego elektrowni Ostrołęka za 6 mld zł.
Niestety eksperci nie mają wątpliwości, że inwestycja nie będzie opłacalna, a produkowany prąd będzie bardzo drogi.
Wideo: Morawiecki: węgiel to podstawa naszej energetyki, nie chcemy z niego rezygnować
Jak wykazały niezależne analizy, straty w całym cyklu życia tej elektrowni wyniosą niebotyczne 7,3 mld zł, a wytwarzana przez nią megawatogodzina będzie droższa o 100 zł niż obecnie.
Skąd wiec takie parcie do tej inwestycji? Gazeta wyjaśnia, że to efekt obietnicy złożonej lokalnej społeczności przez ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, szefa PiS w okręgu siedlecko-ostrołęckim.
Niestety rząd ma jeszcze mniej racjonalne pomysły. W planach jest także budowa elektrowni na zgazowane czarne paliwo koło Łęcznej w województwie lubelskim.
Jak wskazują eksperci, aby przedsięwzięcie miało sens, kopalnia Bogdanka musiałaby uruchomić nowy szyb za 2 mld zł, by mieć co zgazować. Już teraz Polska Gruba Górnicza ma duże problemy z wydobyciem.
Problem polega na tym, że węgiel nie gwarantuje niezależności energetycznej Polski, ponieważ krajowa produkcja już teraz nie zaspokaja wewnętrznego popytu. W szalonym tempie rośnie import, głównie z Rosji.
Są jeszcze inne problemy. Fundacja ClientEarth właśnie zaskarżyła decyzję Enei o udziale w budowie w Ostrołęce. Chodzi o to, że budowa oddala Polskę od ograniczenia emisji CO2, co jest konieczne do uniknięcia katastrofy klimatycznej. Możliwe, że w ślad fundacji pójdą także inne podmioty, także zagraniczne.
Efektem całego chaosu może być duży wzrost cen prądu. Za nieracjonalną politykę rządu i rosnące koszty produkcji energii zapłacą zwykli Polacy w rachunkach za prąd.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl