Zastosowali brutalny szantaż - i się im opłaciło

Zagrożeni zwolnieniami robotnicy z likwidowanej fabryki części samochodowych New Fabris w Chatellerault we Francji, wywalczyli wysokie odprawy. Udało się to po tym, jak pracownicy zagrozili, że wysadzą fabrykę w powietrze - informuje RMF FM.

31.07.2009 | aktual.: 01.08.2009 07:32

Związkowcy z Chatellerault nie uzyskali wprawdzie odszkodowań w wysokości 30 tysięcy euro dla każdej z 366 zwolnionych osób (dostali trzy razy mniej), tak jak chcieli, jednak rząd obiecał im, iż przez rok będą dostawali prawie cała pensję. Dopiero później będą musieli zadowolić się zasiłkami dla bezrobotnych.

Brutalny szantaż popłaca - tak komentuje wynik negocjacji pomiędzy pracownikami a władzami fabryki wiele lokalnych mediów. Istnieje obawa, że ta sytuacja zachęci robotników z innych bankrutujących fabryk do stosowania równie radykalnych metod.

pracownikszantażprotest
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)