Zawiesili groźbę wysadzenia fabryki we Francji

Pracownicy likwidowanego zakładu akcesoriów samochodowych Sodimatex w podparyskim Crepy-en-Valois zawiesili groźbę wysadzenia tej fabryki, po tym jak dyrekcja obiecała im ustępstwa - poinformowały francuskie media.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Fabryka w Crepy-en-Valois, produkująca wykładziny do samochodów, ma być wkrótce zamknięta, w wyniku czego pracę ma stracić 92-osobowa załoga. Od czwartku kilkudziesięciu pracowników przedsiębiorstwa okupowało teren zakładu, grożąc jego wysadzeniem.

W piątek rozłożyli oni w pobliżu cystern z gazem butelki z benzyną. Jak podają media, po burzliwych negocjacjach z dyrekcją ubiegłej nocy, protestujący odstąpili od swojej groźby i zgodzili się "rozbroić" cysterny.

Według strony internetowej dziennika "Le Monde" w sobotę nad ranem pracownicy otrzymali od dyrekcji "gwarancje" dotyczące "dobrego przebiegu" dalszych negocjacji w sprawie ich głównych żądań. Rozmowy mają być wznowione w przyszłą środę.

Protestujący domagają się, poza zwykłym odszkodowaniem za utratę miejsca pracy, nadzwyczajnej odprawy w wysokości 21 tys. euro dla każdego pracownika. Żądają także m.in. zapewnienia im planu szkoleń, ułatwiającego znalezienie nowej pracy.

Przedstawiciele związków zapowiedzieli jednak, że nie wycofują definitywnie swojej groźby i gotowi są ją zrealizować, jeśli rozmowy nie przyniosą w przyszłym tygodniu spodziewanych przez nich rezultatów.

W piątek, czekając na zakończenie rozmów, pozostali na miejscu protestu pracownicy podpalili w pobliżu zakładu stos wykładzin i tworzyw sztucznych. Cały zakład pokrywał wtedy gęsty dym. Okolic fabryki pilnowało około 100 policjantów i żandarmów.

Francuski minister przemysłu Christian Estrosi "potępił" w piątek jako "niedopuszczalne" groźby protestujących i wezwał strony konfliktu do kontynuowania rozmów.

Wydarzenia w Crepy-en-Valois są kolejną w ostatnich miesiącach tego typu akcją we Francji. Poprzednie dotyczyły m.in. producenta sprzętu telekomunikacyjnego Nortel, wytwórcy części samochodowych New Fabris i firmy JLG, wytwarzającej podnośniki koszowe. W tym ostatnim wypadku groźby wysadzenia fabryki okazały się skuteczne - zwolnieni pracownicy wymusili na dyrekcji większe odprawy.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Takie ryby jechały do nas z Rosji. Służby wykryły poważny błąd
Takie ryby jechały do nas z Rosji. Służby wykryły poważny błąd
Najlepiej płatne kierunki studiów w Polsce. Zarobki sięgają 15 tys. zł
Najlepiej płatne kierunki studiów w Polsce. Zarobki sięgają 15 tys. zł
UE inwestuje miliardy w drogi i kolej. Oto czym jest TEN-T
UE inwestuje miliardy w drogi i kolej. Oto czym jest TEN-T
Przelewy w Polsce. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Przelewy w Polsce. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Aldi zmienia zdanie. Nowe podejście do kas i promocji
Aldi zmienia zdanie. Nowe podejście do kas i promocji
Polskie gruszki nareszcie w marketach. Oto ceny naszych owoców
Polskie gruszki nareszcie w marketach. Oto ceny naszych owoców
Ukraińcy nadal mogą pracować na polskiej wsi. Legalny pobyt wydłużony
Ukraińcy nadal mogą pracować na polskiej wsi. Legalny pobyt wydłużony
Nowa opłata od jutra? Lidl i Biedronka zabierają głos
Nowa opłata od jutra? Lidl i Biedronka zabierają głos
Księża seniorzy żyją w bogactwie? Oto ich emerytury
Księża seniorzy żyją w bogactwie? Oto ich emerytury
Owinęli wokół palca. Oszuści ukradli ponad milion złotych mężczyźnie
Owinęli wokół palca. Oszuści ukradli ponad milion złotych mężczyźnie
Fala zwolnień grupowych w Krakowie. Setki osób mogą stracić pracę
Fala zwolnień grupowych w Krakowie. Setki osób mogą stracić pracę
Rusza system kaucyjny. "Na początku będzie dominowała zbiórka ręczna"
Rusza system kaucyjny. "Na początku będzie dominowała zbiórka ręczna"