Zdjęcie pomidorów za 50 zł obiegło internet. Sieć tłumaczy sprawę

Klienci warszawskiego marketu Frac nie dowierzają, patrząc na ceny. Kilogram pomidorów miał kosztować 49,99 zł (takie zdjęcie pojawiło się w sieci), choć gdzie indziej ceny nie przekrają 22 zł. Eksperci są zaskoczeni, ale i przyznają: na tanie polskie pomidory jeszcze trochę poczekamy.

Rachunek ze pomidory poruszył internautów. Sklep najpierw potwierdził, że cena jest autentyczna, ale po południu tak drogich pomidorów już nie było.
Źródło zdjęć: © Facebook/Google | Facebook/Google
Mateusz Madejski

Czemu pomidory w markecie Frac na ul. Karolkowej są takie drogie? - Szczerze mówiąc, nie mamy pojęcia. Ale faktycznie, są u nas takie za 50 zł, pochodzą z Polski - słyszymy od pracownika sklepu, z którym rozmawialiśmy w ciągu dnia. Rachunek za pomidory ze sklepu zresztą zdobył już sporą popularność w mediach społecznościowych. "Jakim cudem to jest możliwe?" - pytali internauci.

Teraz sieć wyjaśnia i tłumaczy wszystko błędem. - Cena, która została nabita na metce jest wynikiem błędu w systemie, który natychmiast usunęliśmy po jego wykryciu. Sprawdziliśmy również sprzedaż z tamtego dnia i nie odnotowaliśmy żadnej sprzedaży na pomidora polskiego w cenie 49,99 zł - słyszymy od przedstawicieli sieci Frac.

- Aktualnie nie mamy takiego pomidora w sprzedaży - dodają.

W innych punktach sieci Frac w stolicy pomidory z Polski są już znacznie tańsze. Tańsze jednak w tym przypadku nie znaczy tanie. Bo w markecie na ul. Św. Bonifacego pomidory miodowe kosztują prawie 27 zł za kg. Co ciekawe, gdy pojechaliśmy po południu na Karolkową, okazało się, że i tam sklep ujednolicił ceny. Pomidory "malinówka" wyceniono na 26,99 zł.

Polskie pomidory w praktycznie każdym sklepie "dystansują" zagraniczną konkurencję. W szczecińskim Lidlu pomidory krajowe są sprzedawane za 17,99 zł za kg. Tymczasem hiszpańskie - za 9,99 zł.

Spróbowaliśmy zamienników "delicji szampańskich". Czy te z Biedronki i Carrefour’a są godnymi naśladowcami? Obejrzyj wideo:

Różnice widać też w hurcie. Na giełdzie w Broniszach pod Warszawą kilogram pomidorów z Polski można dostać za 17 zł, jednak "przeciętna" cena to 21 kg. W przypadku zagranicznych ceny wahają się od 4 do 16 zł za kg, jednak "przeciętnie" jest to 6 zł.

Skąd te rozbieżności? Tym bardziej, że przecież w cenie pomidorów hiszpańskich czy włoskich, są koszty transportu przez pół Europy. Przyczyn jest kilka.

"Droższe, ale smaczniejsze"

Gabriel Chojnacki, ekspert z Tomato Academy, tłumaczy wszystko porą roku. Bo nawet jeśli obecna zima sroga nie była, to i tak nie dało się uprawiać pomidorów na otwartym powietrzu.

Obraz
© WP.PL | WP.PL

26,99 kosztowały pomidory w środę późnym popołudniem w sklepie Frac przy ul. Karolkowej

- Zimą robi się to w szklarniach i niezbędne jest doświetlanie - mówi Wirtualnej Polsce. Jak dodaje, bez tego w zimniejszych miesiącach nie da się wyhodować dobrych pomidorów.

Za wyższą cenę pomidorów odpowiada więc w dużej mierze dodatkowe zużycie prądu. Bo z tym wiąże się doświetlanie szklarni. A prąd w tym roku podrożał.

Jednak powodów jest więcej. - Stosunkowo niewiele firm ma takie szklarnie, są to zazwyczaj duże przedsiębiorstwa. Hodowanie pomidorów zimą wiąże się z dużymi inwestycjami, to dość droga produkcja, a więc mało kto może sobie na to pozwolić - dodaje Chojnacki.

Czy jednak warto, mimo wyższych cen, decydować się na produkty z Polski?

Chojnacki uważa, że zdecydowanie tak. - Pomidory z Polski są zwyczajnie smaczniejsze, lepsze jakościowo. Są świeższe, przecież nie muszą być transportowane przez kilkaset kilometrów - mówi.

Właśnie przez transport pomidory z południa Europy są też twardsze. Gdy są zbierane, zwykle są blade lub niemal zielone. Wszystko po to, by mogły dojrzeć w czasie podróży. Tymczasem polskie właściwie od razu po wyhodowaniu trafiają do marketów i na bazarki.

Czy to oznacza, że klient, któremu zależy na jakości, musi aż tyle dopłacać? - Może też poczekać. Im bliżej wiosny, tym mniej trzeba doświetlać pomidory - tłumaczy Gabriel Chojnacki.

Ma to oczywiście związek z temperaturą powietrza, ale też i z ilością słońca. Ekspert przewiduje, że już za 2-3 tygodnie ceny polskich pomidorów powinny znacząco spać.

Czy jednak wtedy nie będzie już w warszawskich marketach "najdroższych pomidorów świata" - jak określają niektórzy internauci? Tu eksperci głowy nie dają.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Finanse

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje