Złoty nadal będzie się osłabiał w związku z obniżeniem ratingu Grecji
Nierozwiązane problemy Dubaju i wczorajsza informacja o obniżonym ratingu Grecji negatywnie wpłynęły na nastroje na światowych rynkach i zwiększyły awersję do rynków wschodzących. Na tej fali złoty może dziś znów się osłabiać, uważają analitycy.
09.12.2009 10:25
- Dzisiaj podobnie jak i wczoraj waluty w naszym regionie znajdują się pod presją i sądzimy, że taka tendencja może się jeszcze utrzymywać. Na światowych rynkach panuje generalna niechęć do rynków wschodzących, którą ponownie rozbudziły dostrzeżone niedawno przez szeroką publikę problemu Dubaju - powiedział analityk rynków finansowych Raiffeisen Banku, Marcin Grotek.
Wczoraj do słabszego sentymentu w Europie dołączyło obniżenie ratingu Grecji, co w ocenie analityka zwróciło uwagę na problem rosnącego zadłużenie w niektórych państwach Unii Europejskiej.
- Nie bez echa przeszła także publikacja produkcji przemysłowej w Niemczech. Gorsze dane osłabiły wiarę w siłę całej europejskiej gospodarki - powiedział Grotek.
W środę możemy mieć do czynienia z dalszym umacnianiem dolara, co zwyczajowo negatywnie wpływa na złotego. W ostatnich dniach natomiast dolar zyskuje w rezultacie wyższej awersji do ryzyka i niezbyt optymistycznych doniesień z Europy i zdaniem Grotka dzisiaj może w dalszym ciągu dominować tendencja do umacniania się amerykańskiej waluty, choć tempo tego ruchu powinno nieco wyhamować.
W środę ok. godz. 9:55 za jedno euro inwestorzy płacili 4,1257 zł, a za dolara 2,7989 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,4741.
We wtorek ok. godz. 17:25 za jedno euro płacono 4,1313 zł, a za dolara 2,8035 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4735. Rano, po godz. 10:20 za jedno euro płacono 4,0718 zł, a za dolara 2,7457 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4833.