Złoty nieznacznie się umocnił, dane makro sugerują głębszą obniżkę stóp
Warszawa, 12.02.2015 (ISBnews/ City Index) - Pomimo słabszych danych makroekonomicznych z Polski, mogących skłaniać do poluzowania polityki monetarnej, złoty pozostawał stabilny.
19.02.2015 | aktual.: 15.08.2016 18:28
"Obecny zakres wahań na EUR/PLN to około 2 grosze między 4,18 a 4,20. Mimo wystrzelenia kursu do wartości 4,2250, co mógł zanegować ostatnie spadki na tej parze, na rynku znaleźli się inwestorzy, którzy wykorzystali okazję i dokupili złotego. To spowodowało spadek EUR/PLN w stronę 4,1650. Kurs szybko wrócił jednak do poziomu 4,20, co sygnalizuje, że w chwili obecnej to tu znajduje się kurs tymczasowej równowagi" - uważa Marcin Niedźwiecki, specjalista rynku CFD i Forex w City Index.
Według niego, dane ekonomiczne, jakie ostatnio zostały opublikowane, zdecydowanie przechylają szalę na korzyść obniżki stóp procentowych na marcowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej o 50 pkt. bazowych. "W mojej ocenie istnieje przestrzeń nawet na większe cięcia, jednak powściągliwa Rada może nie zdecydować się na tak radykalne posunięcie. Najchętniej członkowie RPP obniżaliby stopy stopniowo, o 25 pkt. bazowych na kolejnych posiedzeniach, jednak sytuacja ekonomiczna, z pogłębiającą się deflacją, może wymagać szybszych kroków" - dodaje Niedźwiecki.
Kurs euro do dolara również pozostaje relatywnie stabilny, między poziomem 1,1450 a 1,1320. Doniesienia o możliwym przedłużeniu pomocy finansowej dla Grecji uspokoiła rynek walutowy.
"Wartość EUR/USD znajduje się przy dolnym ograniczeniu lokalnego kanału wzrostowego, co stwarza ryzyko przełamania linii trendu w dół, które mogłoby popchnąć cenę jeszcze niżej. Z drugiej zaś strony, jeśli wspomniane wsparcie wytrzyma atak podaży, istnieje szansa na odreagowanie w stronę 1,15" - prognozuje ekspert City Index.
Wczorajszy protokół z posiedzenia amerykańskiego Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC) pomógł wspólnej walucie, ponieważ był utrzymany w dość gołębim tonie. Niektórzy inwestorzy spodziewali się, że Rezerwa Federalna USA może zacząć podwyższać stopy procentowe już w połowie bieżącego roku, jednak w styczniowym oświadczeniu, jak i w lutowym protokole, pozostawiono frazę dotyczącą ?bycia cierpliwym" w kwestii utrzymania stóp na obecnym poziomie.
Koniec tygodnia nie powinien przynieść wielu istotnych rozstrzygnięć, zarówno w kwestii danych makroekonomicznych, jak i w geopolityce. W czwartek warto zwrócić uwagę na obrazujący aktywność gospodarczą w USA Indeks Fed z Filadelfii, natomiast w piątek otrzymamy dane PMI dotyczące koniunktury w usługach i w przemyśle strefy euro, a także PMI dla przemysłu w USA.
(ISBnews/ City Index)