Złoty w nowym roku zaskoczy inwestorów?

Polska waluta w tym roku zaskoczyła z pewnością niejednego inwestora. Złoty okazał się drugą najmocniejszą walutą świata. Do końca roku będzie nadal mocny, ale w przyszłym nie będzie już tak wesoło. Czekają nas zmiany.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

- Złoty skończy ten rok mocno, chociaż możliwa jest mała korekta. Posiadający w swoich portfelach złotego, jak np. managerowie hedge fundów będą chcieli osiągać dobre wyniki na koniec 2012 - mówi Wirtualnej Polsce Konrad Ryczko, analityk walutowy DM BOŚ. Spodziewa się on, że na koniec 2012 roku za jedno euro zapłacimy ok. 4,10 zł, a niewykluczony jest nawet poziom 4,06 zł.

Podobnego zdania jest dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista X-Trade Brokers. W jego opinii do końca roku nie będzie więcej zmian, aczkolwiek złoty może być minimalnie słabszy.

- Klif fiskalny nie będzie stanowił problemu. Jestem zdania, że to tylko taka gra polityczna i obydwie partie dojdą do porozumienia. Sytuacja powinna się wyklarować do końca roku - podkreśla analityk DM BOŚ.

Spadek z wysokiego konia

Kiedy po Sylwestrze i Nowym Roku inwestorzy ponownie zwrócą swoje oczy na rynki, przyjdzie im zmierzyć się z zupełnie inną rzeczywistością. Po euforii roku 2012 pierwsze kwartały nowego roku mogą okazać się dużo gorsze.

- Początek roku będzie negatywny dla rynków. Powrócą newralgiczne kwestie, takie jak sytuacja w krajach śródziemnomorskich. Na polską walutę wpłyną również gorsze dane płynące z polskiej gospodarki. Do tej pory złoty utrzymywał się wysoko, gdyż odróżnialiśmy się od innych państw właśnie sytuacją gospodarczą, a ten atut powoli znika - takiego zdania jest Konrad Ryczko. - Złoty w I kwartale może się osłabić do poziomu 4,15-4,20 za euro.

Większym pesymistą jest natomiast dr Kwiecień. Złoty osłabi się według niego do poziomu 4,22 zł za euro na koniec pierwszego kwartału, a na koniec II kwartału - do 4,32 zł za euro. Nie będzie to więc osłabienie gwałtowne, ale o umiarkowanym charakterze.

Poza kłopotami państw takich jak Grecja, Włochy czy Hiszpania analitycy zwracają uwagę na to, iż rynki nie dostaną takiego wsparcia ze strony banków centralnych jak w tym roku. Banki te zachęcały do podejmowania ryzyka, lecz już tak nie będzie. Analityk XTB uważa więc, że inwestorzy staną się bardziej ostrożni.

Wskazuje się również na kwestię polskich obligacji. Spadki złotego nie będą tak mocne właśnie z ich powodu.

- Weźmy pod uwagę, że ostatnio mieliśmy bardzo duże zakupy obligacji polskich i to, że kupujący posiadają te obligacje w polskiej walucie, wpływa i będzie wpływać stabilizująco na kurs naszej waluty - uważa Ryczko.

Wtóruje mu Przemysław Kwiecień, który uważa, że w tym roku mieliśmy bardzo wysoką cenę polskich obligacji. Premia za ryzyko była bardzo niska. W przyszłym roku ta premia powinna wzrosnąć.

Stopy procentowe zaszkodzą złotemu?

Rynki od jakiegoś czasu żyją początkiem serii obniżek stóp procentowych. Analitycy są podzieleni co do wpływu tego narzędzia polityki monetarnej na polską walutę. Konrad Ryczko uważa, że luzowanie polityki monetarnej przez Radę Polityki Pieniężnej oczywiście wpłynie na złotego.

Innego zdania jest dr Przemysław Kwiecień.
- Stopy procentowe będą obniżane. Zakładamy, że na koniec III kwartału stopa referencyjna pójdzie w dół do poziomu 3,25 proc. - mówi główny ekonomista XTB. - Obniżki te jednak zostały już w znaczącej skali przez rynki zdyskontowane. Dlatego nie będą miały takiego wpływu na złotego.

Kiedy więc należy spodziewać się odbicia? Według Konrada Ryczki nastąpi to dopiero gdzieś w okolicach III kwartału 2013. W całym 2013 nie należy spodziewać się powtórki z tego roku. Nasza waluta okazała się drugą walutą świata, która umocniła się najbardziej. Ustąpiła jedynie węgierskiemu forintowi.

- W tym roku polska waluta ustąpiła jedynie forintowi. Nie sądzę, że taka sytuacja się powtórzy. Powrócimy do uzasadnionych fundamentalnie realiów ekonomicznych, to nieodzowne - konkluduje Kwiecień.

Wybrane dla Ciebie

Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega