Zmianami w emeryturach częściowych zajmie się senacka komisja
Projektem zmian dotyczącym emerytur częściowych zajmie się we wtorek senacka komisja ustawodawcza. Zapisy przygotowane przez Biuro Legislacyjne Senatu mają zrealizować majowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który zakwestionował obecne przepisy.
22.09.2014 | aktual.: 22.09.2014 08:31
Jak powiedział PAP przewodniczący komisji ustawodawczej Piotr Zientarski (PO), liczy on na to, że Senat przyjmie projekt nie na najbliższym, zaczynającym się w środę, posiedzeniu, tylko na kolejnym.
Chodzi o część przepisów emerytalnych przyjętych w 2012 r. dotyczących zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn oraz wydłużenia go do 67 lat. Obecnie ustawa o emeryturach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS) pozwala przejść także na wcześniejszą, tzw. częściową emeryturę; kobiety mają do tego prawo w wieku 62 lat, a mężczyźni po ukończeniu 65 lat. Częściowa emerytura to 50 proc. świadczenia.
Trybunał zakwestionował nie samą zasadę przechodzenia na emeryturę częściową, tylko to, że jest to obecnie rozwiązanie stałe, a powinno obowiązywać tylko w okresie przejściowym - do całkowitego zrównania wieku emerytalnego dla obu płci w 2040 r. Dla mężczyzn wiek emerytalny będzie wynosił 67 lat w 2020 r. a dla kobiet w 2040.
Zientarski powiedział PAP, że na wtorek, 23 września, zwołał posiedzenie, na którym senatorowie zajmą się przygotowanym projektem.
Opracowany przez senackich legislatorów projekt nowelizacji ustawy o emeryturach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ma przewidywać stopniowe zrównywanie wieku i stażu uprawniających do emerytury częściowej - zaznaczył przewodniczący.
W uzasadnieniu majowego wyroku TK sędzia sprawozdawca prof. Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz tłumaczyła, że ustawodawca powinien potraktować wieloletni okres wyrównywania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do poziomu 67 lat "jako swoisty okres przejściowy". Ustawowe rozwiązanie jest niekonstytucyjne ze względu na brak czasowego ograniczenia jego funkcjonowania i obowiązywanie również po 2040 r. - zaznaczyła sędzia.
Sejm uchwalił zmiany w ustawie o emeryturach z FUS w 2012 r. Przed zmianami kobiety miało prawo do emerytury po osiągnięciu 60. roku życia, a mężczyźni - 65 lat. Od 2013 r. zgodnie z zaskarżoną ustawą wiek emerytalny wzrasta co kwartał o miesiąc - dla mężczyzn będzie wynosił 67 lat w 2020 r., a dla kobiet - w 2040 r.
Przepisy zaskarżyły Solidarność, OPZZ i PiS. Autorzy skarg zarzucali przepisom m.in. naruszenie zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, sprawiedliwości społecznej, ochrony praw nabytych. W ocenie skarżących przepisy są też niejasne, podważają ich zgodność w zakresie podwyższenia wieku emerytalnego z ratyfikowaną przez Polskę konwencją Międzynarodowej Organizacji Pracy, dot. minimalnych norm zabezpieczenia społecznego. Trybunał uznał przepisy za zgodne z konwencją i orzekł, że podwyższenie wieku emerytalnego do 67 lat jest zgodne z konstytucją.
Sędzia Wronkowska-Jaśkiewicz mówiła w uzasadnieniu, że polski ustawodawca miał prawo do podwyższenia wieku emerytalnego. "Państwo zobowiązane do świadczeń emerytalnych, które ma zarazem świadomość złej kondycji systemu emerytalnego, ma nie tylko prawo, ale i powinność podjęcia działań naprawczych" - podkreślała.
ago/ itm/