Trwa ładowanie...
d4i6ir1
04-11-2015 00:10

Żmije śpią, czeczotki zimują, a niedźwiedzie wciąż aktywne

Żyjące w Bieszczadach gady i nietoperze po pierwszych tegorocznych przymrozkach już zapadły w zimowy sen. Z kolei na zimowanie ze Skandynawii przyleciały tam m.in. myszołowy włochate, czeczotki, gile i jery. Nadal aktywne są niedźwiedzie.

d4i6ir1
d4i6ir1

Najwcześniej w zimowy sen zapadły gady; wśród nich m.in. żmije zygzakowate i wąż Eskulapa.

"Miejsc do spokojnego spędzenie zimy szukają również salamandry plamiste. Ten największy polski płaz ogoniasty niesprzyjającą dla niego porę roku spędzi w głębi ziemi" - powiedział PAP rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek.

"Gady, podobnie jak salamandry, najbliższych kilka miesięcy spędzą w hibernacji; głęboko pod ziemią. Zobaczymy je dopiero w kwietniu. Na powierzchnie wyjdą, gdy będzie już ciepło" - podkreślił.

Zimową hibernację w szczelinach skalnych, jaskiniach, a często w dziuplach starych drzew rozpoczęły też nietoperze.

d4i6ir1

Natomiast ciągle aktywne są niedźwiedzie, które nadal gromadzą zapasy energetyczne przed zimowym spoczynkiem. "Misie w zimową hibernacje zapadają, gdy w górach spadnie co najmniej jeden metr śniegu, a termometry będą pokazywać kilkanaście stopni poniżej zera" - zaznaczył rzecznik krośnieńskiej RDLP.

W ostatnich latach niedźwiedzi były aktywne prawie do końca grudnia. Zimę spędzają w gawrach. Tam również samice, zazwyczaj w styczniu, wydadzą na świat potomstwo. Niedźwiadki są mniejsze niż ludzkie noworodki. Ważą ok. dwóch kilogramów; do wiosny będą przebywać w gawrach i żywić się mlekiem matki.

Na Podkarpaciu żyje ponad 150 niedźwiedzi brunatnych; najwięcej w Polsce. Są wszystkożerne; cały rok gromadzą zapasy na zimę. Ważą ok. 200 kg, żyją do 50 lat. Należą do najbardziej niebezpiecznych drapieżników w Europie.

W Bieszczadach i Beskidzie Niskim nie brakuje natomiast ptaków, które z miejsc lęgowych, głównie ze Skandynawii, przybyły na zimowanie. "Chłody na północy wygoniły myszołowy włochate, czeczotki, gile, jery. Z Polski odleciały zaś wszystkie gniazdujące w naszym kraju gatunki ptaków" - mówi ornitolog dr Marian Stój.

Jednocześnie zaznaczył, że do tej pory nie pojawiły się jemiołuszki. "Ich przybycie zapowiada na ogół szybką oraz śnieżną i mroźną zimę" - dodał przyrodnik.

d4i6ir1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4i6ir1