Zmniejszą zatrudnienie, ale zwiększą inwestycje

Do 2020 r. z pracy w Katowickim Holdingu Węglowym (KHW) na emerytury
odejdzie ponad połowa obecnej załogi. W miejsce ok. 10 tys. odchodzących firma przyjmie ok. 5 tys.
nowych pracowników. Efektem będzie m.in. zmiana struktury zatrudnienia.

Zmniejszą zatrudnienie, ale zwiększą inwestycje

25.03.2011 13:48

"Przyjęcie jednego pracownika w miejsce dwóch odchodzących prowadzi do zmiany struktury zatrudnienia na bardziej efektywną. Dziś na 2,5 tys. osób pracujących na ścianach wydobywczych przypada ok. 17 tys. zatrudnionych +za ich plecami+" - powiedział podczas piątkowego forum "Polski Węgiel 2011" wiceprezes KHW Artur Trzeciakowski.

Postulat wycofania się z redukcji załogi o ok. 5 tys. osób był jednym z żądań, podnoszonych podczas ubiegłotygodniowej manifestacji górników w Katowicach. W piątek wiceprezes tłumaczył, że zapisane w strategii firmy zmniejszanie zatrudnienia nie oznacza zwolnień pracowników, ale stopniowy, rozłożony w czasie proces, naturalny i konieczny do przeprowadzenia.

"Musimy eksploatować węgiel po jak najniższych kosztach. Dziś 70-75 proc. kosztów KHW to koszty stałe, 45 proc. to wynagrodzenia i pochodne" - wyliczał Trzeciakowski. Zaznaczył, że w projekcjach na kolejne lata firma zakłada wzrost wynagrodzeń górników, jednak ich udział w ogólnych kosztach ma spadać, a zmiana struktury zatrudnienia ma wpłynąć także na sposób kształtowania zarobków.

Wśród zadań dla zarządu firmy wiceprezes wymienił nie tylko obniżanie kosztów, ale także zmianę ich struktury, a co się z tym wiąże - także struktury zatrudnienia. Jednocześnie, aby utrzymać poziom wydobycia węgla i rozwijać się, holding musi inwestować. W tym roku firma przeznaczy na inwestycje ok. 570 mln zł, wobec 460 mln zł przed rokiem.

Obecnie KHW zatrudnia ok. 19,2 tys. osób. W ubiegłym roku holding przygotował program dobrowolnych odejść, adresowany głównie do pracowników powierzchni, którzy nabyli uprawnienia do zasiłków przedemerytalnych. Odchodzący otrzymywali odprawy w wysokości 50-99 tys. zł.

Obecnie - o czym przedstawiciele KHW mówią na razie tylko nieoficjalnie - trwają przymiarki do kolejnego takiego programu, w którym proponowane odprawy mogłyby wynieść ok. 75 tys. zł. W końcu przyszłego roku zatrudnienie w kopalniach holdingu ma zmniejszyć się do ok. 18,5 tys. osób, głównie dzięki odejściom na emerytury.

Wiceprezes Trzeciakowski nie chciał komentować spekulacji na temat tego, czy w najbliższym czasie dojdzie do skutku zapowiadane kilka miesięcy temu przez resort gospodarki powiązanie KHW z eksportującą węgiel katowicką spółką Węglokoks. Według informacji prasowych, analizy takiego połączenia już się zakończyły, a powstała w ten sposób grupa mogłaby zadebiutować na giełdzie jeszcze w tym roku.

Wkrótce z wynikami analiz w tym zakresie ma zapoznać się strona społeczna KHW. Pierwszym krokiem ma być spotkanie rady pracowników holdingu z szefową departamentu górnictwa w resorcie gospodarki.

W ostatnich miesiącach specjaliści analizowali wiele wariantów potencjalnego połączenia obu firm: od wniesienia KHW do Węglokoksu (lub odwrotnie), poprzez objęcie nowej emisji akcji holdingu przez Węglokoks lub tzw. zwrotne zasilenie finansowe KHW (obligacje, pożyczki), po stworzenie nowego podmiotu, który skupi obie firmy.

Katowicki Holding Węglowy to jedna z trzech największych polskich spółek węglowych, należących do Skarbu Państwa. Ubiegły rok firma zamknęła zyskiem przekraczającym 30 mln zł, a cała grupa KHW (holding i m.in. kopalnia Kazimierz-Juliusz) ok. 34 mln zł. W 2009 r. zysk wyniósł ok. 90 mln zł; plan na 2011 r. zakłada kilkadziesiąt milionów zł zysku, przy wydobyciu ponad 14 mln ton węgla (wobec ok. 13,5 mln ton w 2010 r.).

Marek Błoński (PAP)

Źródło artykułu:PAP
zatrudnieniegórnictwopraca
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)