Trwa ładowanie...

Znalazłam pomidory, które kosztują 65 zł za kilogram. "Bardzo dobra praca marketingu sprzedawcy"

64,99 zł za 1 kg pomidorów "miodowych" z Holandii. Produkt z taką ceną znalazłam w warszawskim sklepie Frac. To chyba najdroższe pomidory jakie kiedykolwiek widziałam. Musiałam dowiedzieć się, jak smakują i dlaczego tyle kosztują.

Znalazłam pomidory, które kosztują 65 zł za kilogram. "Bardzo dobra praca marketingu sprzedawcy"Źródło: WP.PL
d3uyuj1
d3uyuj1

Niedawno w WP Finanse informowaliśmy o tym, że w markecie Frac można kupić polskie pomidory za 49,99 zł za 1 kg. Zdjęcie, które opublikował internauta z tą ceną, obiegło internet. Ale to jeszcze nic. W tym samym sklepie znalazłam pomidory "miodowe", pochodzące z Holandii, które kosztują... 64,99 zł za 1 kg.

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: Agata Wołoszyn

Skąd taka wysoka cena? - Cena sprzedaży wynika z wysokiej ceny zakupu - pomidor ten sprowadzany jest na nasze specjalnie zamówienie z giełdy holenderskiej. Pomidor "miodowy" jest mały, okrągły, kształtem przypominający koktajlowy. Wyróżnia się wspaniałym aromatem, słodkim smakiem i jest produktem o długotrwałej świeżości - wyjaśniła Natalia Żarkowska, specjalista ds. marketingu sklepu Frac.

Oglądaj także: Test napojów gazowanych z kofeiną. Czy da się odróżnić tylko po smaku - Coca-Colę od Pepsi?

Skoro ten pomidor jest taki drogi i taki dobry, to postanowiłam spróbować, jak smakuje. Wybrałam się kolejnego dnia do sklepu, żeby kupić kilka sztuk i co zobaczyłam? Przecena i kg pomidorów kosztował już 15 zł mniej, czyli 49,99 zł za 1 kg. Podchodzę do pracownika i informuję go, że jestem zdziwiona, bo dzień wcześniej cena wynosiła 64,99 zł. - A dzisiaj ją obniżyliśmy. Kazano nam taką promocję zrobić - mówi mężczyzna. Ciekawe, czy ta promocja to specjalnie na moje przybycie, bo wspominałam w rozmowie telefonicznej, że najprawdopodobniej wybiorę się do sklepu i kupię te pomidory.

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: Agata Wołoszyn
WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: Agata Wołoszyn

Biorę 6 sztuk pomidorków. Chcę je zważyć, ale okazuje się, że nie ma w systemie tego konkretnego rodzaju. Znowu zaczepiam pracownika. Dostaję informację, że ten produkt waży się przy kasie. Podchodzę więc tam i kładę na taśmie 6 malutkich pomidorków. Sprzedawczyni patrzy na mnie z małym zdziwieniem, a ja mówię, że biorę na spróbowanie.

d3uyuj1

- To są te drogie tak? Ja nie wiem, czemu one tyle kosztują - komentuje ekspedientka. Mówię, że podobno są dobre, więc spróbuję.

- Jak dla mnie to wyglądają sztucznie - mówi kasjerka.

Mimo wszystko - biorę. 6 sztuk waży 0,054 g i płacę za nie... 2,70 zł. Jestem w szoku, że tak dużo, ale gdybym kupiła je dzień wcześniej (kiedy kosztowały 64,99 zł za 1 kg), to musiałabym wydać aż 3,50 zł. Może powinnam za każdym razem informować sklepy, że przyjdę na zakupy. Chętnie skorzystam z każdej promocji. Szybkie obliczenie pokazuje, że jeden mały pomidor kosztuje mniej więcej 45 gr. To naprawdę bardzo dużo.

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: Agata Wołoszyn

Docieram do domu, myję moje zdobycze i zaczynam test smaku.

d3uyuj1

Opinia? Uważam, że to jest bardzo dobry pomidor. Lekko "słodkawy" w smaku, ma odpowiednią konsystencję, nie jest wodnisty. Mogłabym jeść go na co dzień, bo naprawdę mi smakuje, ale oczywiście nie za taką cenę. Jakbym chciała zrobić sałatkę np. z 0,5 kg pomidorów, to musiałabym za nie zapłacić 25 zł. Jeszcze do tego inne składniki i cena posiłku byłaby naprawdę kosmiczna.

- Zdajemy sobie sprawę, że jest to produkt drogi, jednak są klienci, którzy pomimo ceny, przychodzą do nas po niego i to właśnie dla nich pojawia się on na naszej półce, zwłaszcza na rynku warszawskim - podsumowuje specjalista ds. marketingu sklepu Frac.

WP.PL
Źródło: WP.PL, fot: Agata Wołoszyn

Ekspertka z branży związanej z pomidorami mówi, że te holenderskie pochodzą najprawdopodobniej z upraw szklarniowych. - W okresie zimy są one droższe, bo wyższe są koszty produkcji i mniejsze wydajności. Inną kwestią jest to, że pomidor pomidorowi nie równy. W tym przypadku ciężko jest stwierdzić jaka to odmiana, czyli jakie cechy ma ten pomidor. Handlowo został nazwany "miodowym", by konsument miał odpowiednie skojarzenia - komentuje Anna Wojciechowska, z zespołu ds. sprzedaży firmy De Ruiter, zawodowo zajmująca się odmianami pomidorów.

d3uyuj1

Jestem w stanie uwierzyć, że są osoby, które kupują tak drogie produkty. Niestety to cena nie na każdą kieszeń.

- Ten, kto wystawił taką cenę, z pewnością osiągnął cel - wykreował szum medialny i tym samym zainteresowanie tym pomidorem. Bardzo dobra praca marketingu sprzedawcy - komentuje Wojciechowska.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d3uyuj1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3uyuj1