ZUS szybciej cię skontroluje. To główny cel e‑zwolnień
Plaga "chorych" Polaków, którzy pracują na L4, ma skończyć się wraz z wprowadzeniem elektronicznych zwolnień lekarskich. Obecnie bowiem ZUS nie ma możliwości kontrolowania pacjenta przez pierwszych 30 dni.
10.06.2018 | aktual.: 10.06.2018 13:26
- To jest słabość systemu. Do siódmego dnia zwolnienia w ogóle nie kontrolujemy. Pracownik wtedy zawiadamia, że jest chory i wraca do pracy. Poprzez e-zwolnienia chcemy mieć nad tym kontrolę od pierwszego dnia - mówiła w "Money. To się liczy" prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS. Dodała, że obecnie ZUS jest w stanie skutecznie sprawdzać, czy pracownik faktycznie jest chory dopiero od 30. dnia choroby.
- Odpowiadamy za prawidłowe wydatkowanie naszych pieniędzy, naszych składek - wyjaśniła przyczyny forsowania tego rozwiązania w gabinetach lekarskich, co niekoniecznie podoba się medykom.
- Z punktu widzenia nadużyć wiemy, że musimy analizować ubezpieczonych, którzy mają wielu płatników składek. Czy przypadkiem nie jest na zwolnieniu u jednego pracodawcy, a u drugiego na wakacjach - tłumaczyła prof. Uścińska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez: dziejesie.wp.pl