Związki zawodowe dążą do konfrontacji
Więcej przywilejów socjalnych to wyższe bezrobocie. Tak przekonują pracodawcy, którzy są zawiedzeni brakiem dialogu ze związkami zawodowymi. Te z kolei grożą wrześniową manifestacją w stolicy, a nawet ogólnopolskim strajkiem generalnym.
10.08.2013 | aktual.: 12.08.2013 12:35
Więcej przywilejów socjalnych to wyższe bezrobocie. Tak przekonują pracodawcy, którzy są zawiedzeni brakiem dialogu ze związkami zawodowymi. Te z kolei grożą wrześniową manifestacją w stolicy, a nawet ogólnopolskim strajkiem generalnym.
Ekspert Lewiatana, Jeremi Mordasewicz uważa, że postawa związków zawodowych zmniejsza szanse na porozumienie. Rozmówca IAR przekonuje, że konsekwencją planowanych wrześniowych manifestacji jest "podkręcenie atmosfery", co może utrudnić ewentualne negocjacje. Jeremi Mordasewicz wyjaśnia, że dialog wymaga wygaszenia emocji i merytorycznych rozmów.
Zdaniem eksperta Lewiatana, związkowcy w czasie rozmów odrzucali propozycje pracodawców i strony rządowej. Żądania, takie jak likwidacja tak zwanych umów śmieciowych czy zwiększenie płacy minimalnej, w przekonaniu Jeremiego Mordasewicza, spowodują wzrost kosztów pracy i zwiększenie bezrobocia.
Akcję protestacyjną zaplanowano w dniach od 11. do 14. września w Warszawie. Jeżeli akcja nie wpłynie na politykę rządu związkowcy planują dalsze protesty, ze strajkiem generalnym włącznie. W ten sposób chcą wyrazić sprzeciw wobec rządowym rozwiązaniom kwestii zatrudnienia lub wydłużenia wieku emerytalnego.
(AS)