Chińczyk musi dorobić, by mieć na chleb
Wielu mieszkańców Państwa Środka bierze sprawy w swoje ręce i by się utrzymać, selekcjonuje odpady. Tym zajęciem parają się często całe rodziny. Niektórzy specjalizują się tylko w butelkach lub opakowaniach z plastiku, papierze (gazety, książki, kartony itp.), puszkach, szmatach czy złomie.
Na zdjęciu: Pekin, hutongi, selekcja odpadów wtórnych