Żywe szkodniki w ryżu ze Wschodu. Szybka reakcja służb

Inspekcja Handlowa Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) w Lublinie nie zezwoliła na wjazd 25 ton ryżu z dalekiego Wchodu. "Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności" - czytamy w komunikacie.

Tony ryżu z zakazem wjazdu do Polski
Tony ryżu z zakazem wjazdu do Polski
Źródło zdjęć: © Facebook, Pixabay | Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych

16.08.2024 14:20

O kolejnym zatrzymaniu na polskiej granicy poinformował na Facebooku Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ryż ze szkodnikami miał wjechać do Polski

W komunikacie czytamy, że oddział IJHARS w Lublinie "wydał decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski partii ryżu białego o masie 25 000 kg, importowanego z Myanmaru".

Jak się okazało, produkty nie nadają się do spożycia, ponieważ kontrolerzy wykryli obecność żywych i martwych szkodników.

Lublin z największą liczbą wydanych zakazów

To nie pierwszy raz, kiedy inspektorzy ze stolicy woj. lubelskiego zatrzymują podejrzane produkty z zagranicy. Z podsumowania pierwszego półrocza wynika, że to właśnie oddział IJHARS w Lublinie wydał najwięcej zakazów dotyczących żywności i napojów z innych państw. Było ich łącznie 52.

Łącznie takich zakazów było zdecydowanie więcej. - Od 1 stycznia do 30 czerwca 2024 r. inspekcja wydała 167 decyzji zakazujących wprowadzenia do obrotu - przekazał redakcji WP Finanse dr Tomasz Białas, dyrektor Biura Strategii i Kontroli Wewnętrznej w Głównym Inspektoracie Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.

Najwięcej zakazów dotyczyło produktów z Ukrainy (124 negatywne decyzje). Na drugim miejscu znalazła się Wielka Brytania (14), a na trzecim - Serbia (10).

- Najczęściej stwierdzane przez inspektorów IJHARS nieprawidłowości to niezgodności w zakresie znakowania np. bezprawne użycie deklaracji "bez GMO", całkowity brak oznakowania w języku polskim, błędy w zakresie wartości odżywczej - przyznał dr Białas.

Drugą najczęstszą przyczyną zakazów było wykrycie obecności szkodników - tak, jak w najnowszym przypadku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (48)