Żywność z Afryki w rękach służb. 500 kilogramów jechało do Polski
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) w Gdańsku zatrzymała partię suszonego koperku z Egiptu. Decyzja ma rygor natychmiastowej wykonalności, co ma zapewnić bezpieczeństwo konsumentów. Oto co wykryto.
Wątpliwości polskich służb wzbudziły produkty pochodzące z Egiptu. W komunikacie czytamy, że oddział IJHARS w Gdańsku "wydał decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski partii suszonego koperku o masie 500 kg". Transport został zatrzymany "ze względu na brak spełnienia wymagań dla produktów ekologicznych".
Tony żywności w rękach służb
IJHARS regularnie zatrzymuje dostawy żywności, która z różnych względów nie może trafić na polski rynek. W ostatnich dniach inspektorzy z Poznania nie zezwolili na wjazd 1782 kg pasty ajvar, która jechała do nas z Macedonii Północnej. Powodem zatrzymania były "liczne wady w oznakowaniu".
W połowie kwietnia informowaliśmy o zakazie wprowadzenia na polski rynek prawie 16 ton miodu z Ukrainy. Powodem zatrzymania było przekroczenie zawartości hydroksymetylofurfuralu (HMF). Ta wada może wskazywać na przegrzanie, zafałszowanie lub długie przechowywanie miodu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny majonezów. Sprawdziliśmy, gdzie są najtańsze
Liderzy wśród zakazów IJHARS w 2024 r.
Kontrole IJHARS wynikają z niespełnienia przez producentów wymogów jakościowych. W ostatnich tygodniach 2024 r. inspektorzy wytykali eksporterom m.in. nieprawidłowe oznaczenie na etykietach produktów, zawyżoną wilgotność i obecność szkodników.
Z podsumowania 2024 r. wynika, że najczęściej kontrolowane przez IJHARS produkty pochodziły z Ukrainy, Chin i Wielkiej Brytanii. Od stycznia do końca listopada skontrolowano 69 715 partii artykułów rolno-spożywczych importowanych do Polski.
Jeżeli chodzi o produkty, pod lupę inspektorów trafiały przede wszystkim przetwory z owoców i warzyw, nasiona roślin oleistych, ryby, przetwory rybne, świeże owoce i warzywa.