Trwa ładowanie...

Duże zmiany w Wielkanoc. "90 proc. nie potrafi zrobić tego sama"

Rząd zafundował małym przedsiębiorcom dużą zmianę w bardzo gorącym okresie. Nie wszyscy sklepikarze mogą zmienić w kasach stawkę VAT na żywność samodzielnie, a żeby otworzyć się w Poniedziałek Wielkanocny, muszą mieć już aktywny VAT na produkty żywnościowe. Do tego będzie konieczna wizyta serwisu w Wielkanoc.

Część sklepów nie poradzi sobie bez techników Część sklepów nie poradzi sobie bez techników Źródło: East News, fot: Piotr Kamionka/REPORTER
d4fnsrn
d4fnsrn

Powrót VAT-u na żywność nie jest zaskoczeniem. Ani poprzedni rząd Zjednoczonej Prawicy, ani obecna koalicja rządząca, nie mówili, że jest to mechanizm fiskalny, który zostanie na stałe.

Na początku roku premier Donald Tusk zapowiedział powrót tej daniny w przypadku produktów spożywczych. Co zaskoczyło, to fakt, że Ministerstwo Finansów nagle, bez zapowiedzi, prawie w połowie marca, zapowiedziało, że zmiany wejdą w życie już od 1 kwietnia. Tym samym nowy-stary VAT zacznie obowiązywać w Poniedziałek Wielkanocny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polak stworzył potęgę - Panattoni to największy deweloper przemysłowy w Europie - Biznes Klasa #21

Na WP finanse pisaliśmy już na temat samych cen i czekających nas podwyżek, ale powrót VAT-u, to także problem dla samych przedsiębiorców. Nie wystarczy bowiem zmienić cen, należy też zmodyfikować ustawienia kasy fiskalnej.

d4fnsrn

"My jeszcze nic nie wiemy"

Zapytaliśmy sklepikarzy, czy ta nagła mimo wszystko decyzja rządu będzie miała wpływ na ich pracę tuż przed Wielkanocą (1 kwietnia wypada w świąteczny poniedziałek).

My jeszcze nic nie wiemy, zaraz już 1 kwietnia — mówi kobieta pracująca w spożywczaku na olsztyńskim Zatorzu.

Dodaje, że w przypadku sklepu, w którym pracuje, nie będzie konieczne wezwanie serwisanta.

Sami ustawimy. Najważniejsze są kody — mówi olsztynianka.

W kolejnym odwiedzonym przez nas sklepie, sytuacja wygląda podobnie.

Teraz to nie jest taki problem. Zmienimy sami. Kiedyś jak coś nie działało, to trzeba było z długopisem i kartką siedzieć. Teraz nikt nie będzie musiał nic robić. Wszystko jest to skomputeryzowane. Zrobimy to w ostatnią sobotę marca — mówi sprzedawczyni w sklepie mięsnym w Olsztynie.

Kobieta dodaje, że kiedyś było to bardziej problematyczne. A co do świąt, mówi, że czasami zmiany przypadają w końcu w Nowy Rok i dodaje na koniec z ironią:

Jak zabrali VAT, to chyba tylko sieciówki obniżyły ceny, dlatego nikt nie odczuje tych 5 proc.

Za technika trzeba zapłacić nawet 200 zł

Jednak nie wszyscy przedsiębiorcy są w tak komfortowej sytuacji. W jednym z olsztyńskich warzywników spotykamy akurat właścicielkę sklepu.

Przeprogramowanie kasy to jakieś 150-200 zł. Będę musiała wezwać serwis. Bo w moim przypadku zajęłoby to multum czasu – mówi Barbara z Olsztyna.

Serwis, jak mówi właścicielka, odbędzie się albo na koniec przedświątecznej soboty, albo przed pracą już po świętach.

d4fnsrn

Do rozmowy przyłącza się pan Adam, znajomy właścicielki, który przypomina, że przy zniesieniu VAT-u na żywność także konieczna była wizyta serwisu.

Podejrzewam, że na tych zmianach to ładne pieniążki zarabiają – mówi.

Nasi rozmówcy dodają, że nie ma innego wyjścia. Muszą to zrobić, bo bez tego nie będzie można prowadzić sprzedaży.

Serwis zapowiada, że nie będzie problemu z terminami – podsumowuje pan Adam. Rząd nie wziął pod uwagę kalendarza świąt.

Zmiana w gorącym dla małego handlu okresie

Jeżeli masz nowy system, to możesz zrobić to ręcznie, ale zajmuje to dużo czasu. On jest tak zrobiony, że możesz sprzedawać, ale żeby zmienić coś, to wtedy wymaga on wizyty technika. Myślę, że 90 proc. prowadzących sklepy nie wie, jak samodzielnie zmienić. Technicy liczą sobie od 50 do kilkuset złotych za zmiany – mówi Krzysztof, właściciel sklepów w Olsztynie.

Dodaje, że zmiana przyszła w gorącym dla małych przedsiębiorców momencie. 1 kwietnia przypada na Wielkanoc. Część sklepikarzy będzie chciała w ten dzień otworzyć sklepy, żeby móc dorobić, ale żeby móc tego dnia sprzedawać, muszą mieć zmianie stawki, czyli będzie to wymagać wizyty serwisu i technika, albo samodzielnych zmian.

d4fnsrn

Tym bardziej, że jak mówi Krzysztof, część prowadzących małe sklepy to osoby już starsze, które same nie poradzą sobie ze zmianą.

Drukarki fiskalne wymagają wizyty technika

Zadzwoniliśmy do jednego z serwisów kas fiskalnych w Olsztynie z pytaniem, czy będzie problem z terminami przed Wielkanocą i czy przedsiębiorcy mogą się obawiać, że nie otworzą się w nowym miesiącu ze względu na zmiany dotyczące VAT-u na żywność.

Zdaniem serwisanta, z którym rozmawialiśmy, część sklepów będzie musiała dokonać zmiany 1 kwietnia, albo przed świętami, żeby móc sprzedawać żywność w Poniedziałek Wielkanocny.

O ile w kasach fiskalnych można we własnym zakresie zmienić stawkę, tak w drukarkach fiskalnych, które kontrolują stawki przypisane do poszczególnych produktów, konieczna będzie interwencji serwisu, co będzie wiązało się ze zmianami nazw produktów, albo wyzerowaniu bazy – wyjaśnia WP Finanse Bartłomiej, który zajmuje się serwisowanie kas fiskalnych.

Michał Krawiel, dziennikarz WP Finansemoney.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4fnsrn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4fnsrn