Zmiany w podatkach w 2012

Na pewno w 2012 roku zapłacimy więcej za paliwo, ubranka dla dzieci, papierosy i wakacje.

To nie wszystko. Znamy także plany rządu na rok kolejny, jeszcze gorszy niż 2012.

Zmienią się stawki podatku od nieruchomości. Wprawdzie samorządy mogą wyznaczyć podatek niższy niż limity ustalone przez Ministerstwo Finansów, ale w kryzysie jest to mało prawdopodobne. Stawki kształtują się następująco:

- 0,70 zł za 1 mkw. (obecnie 0,67 zł) za mieszkania w budynkach

- 7,36 zł za mkw. (obecnie 7,06 zł) za posiadany garaż

- 0,43 zł za 1 mkw. (obecnie 0,41 zł) za działki budowlane

- stawka od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wzrośnie do 0,84 zł (obecnie 0,80 zł)

- podatek od budynków lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej wyniesie w przyszłym roku 21,94 zł za mkw. (obecnie - 21,05 zł).

Podniesienie składki rentowej o 2 proc. to remedium na rosnący dług publiczny. Dzięki temu budżet ma zyskać ok. 6 mld zł. Niestety wszyscy możemy odczuć negatywne konsekwencje tego posunięcia.

Wprawdzie składka jest podnoszona tylko po stronie pracodawców, ale może to zasadniczo wpłynąć na zmianę ich polityki wobec pracowników. Za średnio zarabiającego pracownika przedsiębiorca będzie musiał zapłacić 72 zł więcej. Tnąc koszty, przedsiębiorcy w pierwszym rzędzie zweryfikują zatrudnienie. Nawet jeśli uda nam się zachować pracę, o podwyżkach w przyszłym roku raczej nie ma co marzyć.

Rząd wypowiedział wojnę bankom, które obchodzą przepisy o podatku od lokat, tzw. podatek Belki. Od 2012 roku przepisy mają być tak uszczelnione, aby nie można było zastosować dziennego naliczania oprocentowania od złożonych na lokacie pieniędzy.

W bankach oferujących najlepsze warunki można było złożyć nawet 15 tys zł i od naliczanego oprocentowania nie płacić 20 proc. podatku od zysku z kapitału. Lokaty "antybelkowe" były oferowane także firmom.

Wzrost dziennej opłaty klimatycznej w miejscowościach wypoczynkowych przekroczy w przyszłym roku 2,08 zł. Za pobyt w uzdrowisku będziemy musieli zapłacić nawet 4,06 zł. Jest to górny rządowy limit, którego lokalne władze nie mogą przekroczyć.

W związku z pogarszającą się sytuacją finansową samorządy zaczynają podnosić daninę od wypoczynku. Świnoujście podnosi klimatyczne aż o połowę z 3 do 4 zł. W Szczyrku opłata sięgnie maksymalnej wysokości 2 zł. Podobnie sytuacja w roku 2012 będzie wyglądała w Darłowie (2 zł) oraz Sopocie (4 zł).

W przyszłym roku czteroosobowa rodzina będzie musiała wydać tylko na samą opłatę klimatyczną nawet 224 zł za dwutygodniowy urlop.

Osoby handlujące na targowiskach również muszą się liczyć z większymi opłatami. Górny limit tej opłaty będzie wyższy o prawie 30 zł i wyniesie 728,64 zł.

Przedsiębiorca powinien jednakże pamiętać, że regulacja ta nie dotyczy handlu odbywającego się w budynkach lub ich częściach. W takiej sytuacji obowiązuje niższy podatek od budynków zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej.

Akcyza na olej napędowy wzrośnie o 15 gr na litrze. W konsekwencji cena na stacjach benzynowych może osiągnąć 5,55 zł. Podwyżka wynika z konieczności osiągnięcia unijnego minimum akcyzy na olej napędowy (330 euro na 1000 litrów oleju).

Problem mają także kierowcy aut benzynowych, gdyż koncerny paliwowe, chcąc uniknąć dużej różnicy między olejem napędowym a benzyną, obniżają cenę oleju, na który rośnie akcyza kosztem wyższej ceny benzyny. W rezultacie właściciele samochodów benzynowych dopłacają osobom posiadającym diesle.

Pod względem podatku od wydobywanych surowców rząd pobił rekord świata. I to dosłownie. Aby ratować przyszłoroczny budżet, zostanie nałożona danina, która w zależności od ceny surowców na rynku może wynieść od 20 do nawet 60 proc. wartości kopalin.

Przy obecnym poziomie cen KGHM będzie musiał oddać aż 45 proc. zysku z wydobytej miedzi. A do zapłaty pozostanie przedsiębiorstwu i tak podatek dochodowy. Jest to największe obciążenie podatkowe koncernu miedziowego na świecie.

Od nowego roku wzrosną ceny wyrobów tytoniowych. Akcyza na papierosy wzrośnie o 4 procent. Z szacunków Tax Care wynika, że już dziś podatki, tj. akcyza i VAT stanowią 77 procent ceny paczki papierosów. Obliczenia dla paczki twardych Marlboro: cena detaliczna 12 zł, w tym 7 zł akcyzy i 2,24 zł podatku VAT. Warto podkreślić, że VAT liczony jest od całej ceny, czyli mamy tu de facto opodatkowanie podatku.

Pewne jest, że od stycznia 2012 r. wzrośnie stawka VAT na ubranka dla niemowląt oraz obuwie dla dzieci. Wzrost będzie znaczny, bo z obniżonej 8-proc. stawki do podstawowej, wynoszącej 23 proc. Dotknie on jednak tylko wybrane branże i rodziców wychowujących dzieci.

Obniżona 8-proc. stawka VAT była niezgodna z prawem UE, co potwierdził w orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich. Wzrost akcyzy, a co za tym idzie wyższe koszty transportu, mogą dodatkowo wpłynąć na podniesienie cen ubranek dla dzieci.

Na początku roku będzie można jeszcze kupić tańsze ubranka w małych punktach handlowych, które ze względu na małe obroty nie mają obowiązku rozliczać VAT-u. Jednak i tam ceny wzrosną po wykorzystaniu zapasów magazynowych. Kolejne dostawy będą już zawierały wyższy VAT naliczany przez hurtownie.

W związku z szerokim planem ograniczania deficytu budżetowego także w roku 2013 będziemy oddawać więcej.

W expose premier zapowiedział likwidację ulgi na internet. Prawdopodobnie zniknie także możliwość 50-proc. odliczenia kosztów uzyskania dla twórców. Jednocześnie osoby, których dochody przekraczają 85 tys. rocznie, nie będą mogły skorzystać z ulgi na dziecko.

W zamian rząd planuje zwiększyć odpis na dzieci podatnikom mniej zarabiającym, a także podnieść wymiar tego przywileju na trzecie i kolejne dziecko.

Wszystko wskazuje, że czekają nas ciężkie dwa lata. Początek w styczniu.