Zakładasz spółkę? Wybierz najlepszą dla siebie formę współpracy
Nie istnieje uniwersalna forma spółki, która spełniałby jednakowo oczekiwania młodego małżeństwa startującego z biznesem e-commerce, jak i holdingu prowadzącego sieć aptek. W prawie spółek nic nie jest białe lub czarne. Jest za to cała paleta szarości, spośród których można wybrać formę najskuteczniej skrywającą mankamenty i podkreślającą silne strony naszej nowej firmy.
Myśląc o wyborze formy prawnej, należy zastanowić się, jak dany biznes ma wyglądać w dłuższej perspektywie – np. po 3 latach. Kodeks spółek handlowych oferuje nam sześć rodzajów spółek, z których każda charakteryzuje się inną specyfiką.
Spółka akcyjna:
Poza prestiżem ciężko jest dostrzec przewagi spółki akcyjnej nad spółką z o.o., o ile w planach nie ma pozyskania finansowania poprzez debiut giełdowy. Spółka akcyjna to dobre rozwiązanie dla firm dojrzałych, których właściciele gotowi są oddać inwestorom od kilku do kilkudziesięciu procent akcji lub w szerszej perspektywie planują całkowite wyjście kapitałowe z prowadzonego biznesu. Mankamentami tej spółki są przede wszystkim rzeczywiste opodatkowanie na poziomie 34% (CIT oraz opodatkowanie dywidendy) oraz wysokie koszty obsługi prawnej i księgowej.
Spółka z o.o:
Nie bez kozery najpopularniejszy rodzaj spółki w Polsce. Niski minimalny poziom kapitału zakładowego (5000 zł) powoduje, że każdy może rozpocząć swoją przygodę z biznesem od spółki z o.o. Co więcej, dla jej założenia nie potrzebujemy nawet wspólnika, a co chyba najważniejsze – nie odpowiadamy majątkiem osobistym za jej zobowiązania. Spółka ta powinna być pierwszym wyborem dla osób prowadzących biznes generujący duże obroty przy stosunkowo niskiej marży, gdzie jedno czy dwa potknięcia mogą wstrząsnąć wypłacalnością takiej firmy. Największym jej minusem jest konieczność prowadzenia pełnej księgowości oraz opodatkowanie podatkiem CIT.
Spółka komandytowo-akcyjna:
Ta bardzo mało popularna spółka, okazała się prawdziwym hitem 2012 roku, kiedy to przez chwilę wydawało się, że dzięki niej będziemy mieli nad Wisłą własny raj podatkowy. Całe zamieszanie zostało wywołane jedną interpretacją ogólną ministra finansów, której treść prowadziła do następującej tezy - “spółka komandytowo - akcyjna nie musiała uiszczać jakiegokolwiek podatku dochodowego (w tym odprowadzać zaliczek na podatek akcjonariuszy), o ile nie wypłaca dywidendy.” Zysk mógł być w niej kumulowany w nieskończoność, a w razie potrzeby być wypłacany innymi ścieżkami. Ministerstwo finansów zorientowało się jednak w powadze sytuacji i aby ukrócić powyższy proceder przygotowuje nowelizację, zgodnie z którą spółka komandytowo-akcyjna i spółka komandytowa zostaną objęte podatkiem CIT. Jeśli powyższe zmiany wejdą w życie, spółka komandytowo-akcyjna w dużej mierze przestanie mieć rację bytu.
Spółka komandytowa:
Spółka, w której co najmniej jeden wspólnik odpowiada bez ograniczenia (komplementariusz) za jej zobowiązania, a odpowiedzialność co najmniej jednego wspólnika (komandytariusza) jest ograniczona. Jest to obecnie najczęściej wybierany model spółki osobowej. Szczególnie popularną i osobiście rekomendowaną konstrukcją tej spółki jest układ, w którym rolę komplementariusza pełni spółka z o.o. a komandytariuszami są osoby fizyczne. Jest to najlepsze połączenie zalet spółki kapitałowej i spółki komandytowej – skuteczne rozwiązanie dla młodych firm, które chcą ograniczyć swoje zobowiązania podatkowe. Co dzięki temu zyskujemy:
- w razie niepowodzenia prowadzonego biznesu można ogłosić upadłość spółki komandytowej i spółki z o.o. nie narażając tym samym swojego majątku osobistego, 2. spółka komandytowa nie płaci podatku CIT. Niestety przyszłość i dalsza popularność tej spółki jest w dużej mierze uzależniona od dalszego losu snutych przez ministerstwo finansów planów.
Spółka partnerska:
Stworzona dla osób prowadzących wolne zawody (i tylko dla nich dostępna), gdzie często najistotniejszym aktywem spółki są jej ludzie, a największe zagrożenie płynie z ich błędów popełnianych w prowadzonej praktyce zawodowej. Cechą charakterystyczną tej spółki jest brak odpowiedzialności wspólnika za szkody powstałe w związku z wykonywaniem przez pozostałych partnerów wolnego zawodu.
*Spółka jawna: *
Podstawowy typ spółki osobowej, w której każdy ze wspólników odpowiada subsydiarnie za zobowiązania spółki. Wybór ten może być ciekawą opcją dla osób, które nie chcą różnicować pozycji poszczególnych wspólników lub nie mogą w tej materii dojść do konsensusu i prowadzą biznes nienarażony na duże ryzyko utraty wypłacalności. Spółka ta zyska jednak na atrakcyjności, w wypadku gdy forsowane przez ministerstwo finansów zmiany wejdą w życie, a spółki komandytowe i komandytowo - akcyjne staną się płatnikami podatku CIT. Obecnie jest to bowiem spółka drugiego wyboru, po spółce komandytowej.
Paweł Kobierzewski
starszy prawnik
Waluga Szczurowski & Wspólnicy sp. k. Kancelaria Prawna