Trwa ładowanie...

Świąteczny marazm na GPW - komentarz po sesji

Po tygodniu wieńczącym żywot grudniowej serii instrumentów pochodnych, zakończonym wyraźnymi spadkami głównych indeksów, nowy – świąteczny - nie przyniósł na otwarciu istotnych zmian. Śladem zwyżek wciąż relatywnie silniejszych rynków zachodnioeuropejskich WIG oraz WIG20 odnotowywały przed południem skromniejsze, oscylujące wokół pół procent wzrosty, tradycyjnie już niemal niepoparte obrotami.

Świąteczny marazm na GPW - komentarz po sesjiŹródło: Fotolia, fot: AshDesign
d2tomko
d2tomko

Prowadzone nieco od niechcenia odbicie z racji skromnego zaangażowania kupujących natrafiło już wczesnym popołudniem na spore trudności. Niestety późniejsze godziny sesji to wymazanie całej porannej zwyżki i walka o utrzymanie poziomów z końca ubiegłego tygodnia. Ostatecznie warszawskiemu parkietowi nie powiodła się próba odrobienia piątkowego spadku, a WIGWIG (Zobacz zmiany indeksu») (0,37%) oraz WIG20WIG20 (Zobacz notowania indeksu ») (0,47%) finiszowały na plusach tylko dzięki udanemu fixingowi. Obserwowanemu żenującemu spektaklowi towarzyszył do końca skromny obrót, który zamknął się w 570 milionach złotych

Choć na plusach, to bez większego entuzjazmu toczył się handel walorami zdecydowanej większości rodzimych blue chipów. Tylko w przypadku PZUPZU (Zobacz notowania spółki ») (1,22%) i PKO BP (0,23%) jego wartość można uznać za wyróżniającą. Powyżej przeciętnej rosły kursy mniej ważących w indeksach akcji mBanku (1,82%), Kernela (3,44%%), Aliora (3,8%), Synthosa (2%) i Asseco Polska (1,65%). Ponadto powyżej rynku zakończyły notowania walory PGE (1,46%), Tauronu (1,43%), PGNiG (1,39%) i Orange (1,08%). Zdecydowanie mniej liczną grupę outsiderów reprezentowały walory silniejszego w piątek KGHM-u (-1,16%), BZWBK (-1,4%), Pekao (-0,1%), JSW (-2,87%) oraz LPP (-0,39%).

W przeciwieństwie do największych spółek walory skupione wokół WIG250 (-0,65%) wciąż odczuwają braki kapitału potęgowane faktem jutrzejszego zakończenia roku podatkowego na warszawskim parkiecie. Porządkowanie portfeli, czy to przez inwestorów indywidualnych czy instytucjonalnych, jest w tym segmencie rynku odczuwalne już od dłuższego czasu, przy czym w grudniu nabrało wyraźnego przyspieszenia. Z tego negatywnego trendu zdołały wyrwać się nieliczne papiery, co potwierdziła statystyka sesji, wskazując stosunek spółek wzrostowych do spadkowych na 33% do 54%.

Śledzący dzisiejsze notowania w Warszawie nie mieli chyba specjalnych złudzeń zakładając istotną zmianę nastawienia i postawy inwestorów w wyraźnie skróconym świątecznym tygodniu. Obserwowane z nową marcową serią dzisiejsze dryfowanie na niskim poziomie aktywności potwierdza utrzymującą się małą popularność GPW, czy to wśród krajowego czy zagranicznego kapitału. Na rozstrzygnięcia możemy liczyć obecnie w sytuacji, w której WIG20 zdecydowałby się pokonać od góry strefę 2333-2350 punktów. Przy negatywnym rozwoju wypadków wskazane jest obserwowanie strefy 2248-22471 punktów, wyznaczonej przez ubiegłotygodniowe minima.

Mało udany dla inwestorów 2014 rok nie przyniósł wyczekiwanych zazwyczaj w grudniu prezentów od św. Mikołaja. Zamiast tego inwestorom pozostaje w tej chwili liczenie na poprawę klimatu w związku z przełomem roku i możliwym efektem stycznia, który może zostać sprowokowany przez lepszą postawę nowej marcowej serii instrumentów pochodnych.

Paweł Kubiak
Makler DM BZ WBK S.A.

d2tomko
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2tomko