Założenia do budżetu na 2016 r. negatywnie ocenione przez związki zawodowe

Skąd się wzięły te prognozy? - zadają pytanie związkowcy.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL | Pixabay.com/Domena publiczna

Związki zawodowe we wspólnym stanowisku negatywnie oceniły przyjęte przez rząd założenia do budżetu na 2016 r. ze wzrostem PKB 3,8 proc. i średnioroczną inflacją 1,7 proc.

Wspólne stanowisko przedstawiły OPZZ, Forum Związków Zawodowych i NSZZ "Solidarność". "Ocena Założeń jest negatywna. W Założeniach nie uzasadniono w sposób wyczerpujący zawartych w nich prognoz. Nawet najważniejszym z punktu widzenia państwa zagadnieniom poświęca się zaledwie kilka ogólnych zdań. Jako przykład można wskazać fragment dotyczący podwyżek w sferze budżetowej" - czytamy w komunikacie związków.

Przedstawiciele pracowników zauważają, że wysoka stopa bezrobocia i niski poziom wynagrodzeń, a w konsekwencji ich niski udział w PKB ograniczają konsumpcję i wzrost gospodarczy. "Założenia nie przynoszą jednak odpowiedzi na kluczowe dla rozwoju Polski pytanie, w jaki sposób rząd zamierza rozwiązać strukturalny problem Polski, którym od dawna jest brak godnej pracy" - oceniono.

Związki zawodowe podtrzymały w stanowisku wyrażane od lat postulaty. Chodzi o szybszy wzrost płac, w tym minimalnego wynagrodzenia za pracę, które powinno stanowić 50 proc. płacy przeciętnej; ustanowienie godzinowej stawki płacy minimalnej; odmrożenie funduszu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej; odmrożenie podstawy naliczania odpisu na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych; walkę z umowami śmieciowymi; szybszy wzrostu emerytur i rent; zagwarantowanie pracownikom realizującym zamówienia publiczne umów o pracę i wynagrodzenia na poziomie co najmniej płacy minimalnej.

"Należy podkreślić, że Polska jest jednym z krajów, w których udział płac w PKB jest wyjątkowo niski. Według danych Eurostat wskaźnik ten wynosił w 2013 roku 37,1 proc., podczas gdy średnia dla całej Unii wyniosła 47,9 proc. Oznacza to, że pracownicy w Polsce nie są odpowiednio wynagradzani, a pracodawcy nie dzielą się z nimi zyskami proporcjonalnie do wzrostu wydajności pracy" - napisano w stanowisku.

"Uważamy, że Polska nie stanie się krajem innowacyjnym dopóty, dopóki rząd będzie sprzyjał prowadzonej przez przedsiębiorców polityce niskich płac" - podkreślono.

Zgodnie z przyjętymi na początku czerwca założeniami w przyszłym roku wzrost PKB sięgnie 3,8 proc. i średnioroczna inflacja wyniesie 1,7 proc. Przyjęto, że przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej wzrośnie o 0,8 proc. (wobec 0,9 proc. w br.), a stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec 2016 r. roku wyniesie 9,8 proc. (wobec przewidywanego wskaźnika w wysokości 10,5 proc. na koniec tego roku).

Przeciętne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej wzrośnie nominalnie o 3,6 proc. (realnie o 1,9 proc.) i wyniesie 4 tys. 55 zł. Nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniesie natomiast 3,8 proc. "W 2016 r. przewiduje się przeznaczyć dodatkowe środki na wynagrodzenia dla grup pracowniczych, które - co do zasady - od 2010 r. były objęte >>zamrożeniem<<. W konsekwencji dodatkowe koszty dla budżetu państwa wyniosą około 2 mld zł" - napisano w założeniach.

Wcześniej przedstawiciele pracodawców poinformowali, że strona pracodawców pracująca w Komisji Trójstronnej akceptuje rządowe założenia do projektu budżetu na 2016 r. Zwracano jednak uwagę, że rządowe prognozy są zbyt optymistyczne.

Zgodnie ustawą o Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych i wojewódzkich komisjach dialogu społecznego do 20 lipca strony pracowników i pracodawców powinny zająć wspólne stanowisko w sprawie założeń, a jeżeli tego nie zrobią, to do 25 lipca każda ze stron zajmuje własne stanowisko. Przy braku wspólnego stanowiska stron, do 31 lipca każda z organizacji przedstawia własne stanowisko.

Do końca września rząd ma przesłać projekt budżetu do Sejmu. Nie później niż 20 dni przed przedstawieniem projektu Sejmowi rząd musi przedstawić projekt Komisji Trójstronnej.

Zobacz też, ile wynosi dług publiczny w Polsce i na świecie

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Henryk Kania napisał list do prezesa Biedronki. "Płaciliśmy haracz"
Henryk Kania napisał list do prezesa Biedronki. "Płaciliśmy haracz"
Czy wiesz, skąd pochodzi pieczywo z Dino? Sieć ujawnia
Czy wiesz, skąd pochodzi pieczywo z Dino? Sieć ujawnia
Pepco zamyka sklepy w Niemczech. Zniknie połowa placówek
Pepco zamyka sklepy w Niemczech. Zniknie połowa placówek
400 etatów do likwidacji. Piwny gigant redukuje zatrudnienie
400 etatów do likwidacji. Piwny gigant redukuje zatrudnienie
Ukraiński gigant przejmie sklepy Carrefour w Polsce? Już bada rynek
Ukraiński gigant przejmie sklepy Carrefour w Polsce? Już bada rynek
Nowy król drożyzny, ceny w górę o 16 proc. Wszystko przez brak rośliny
Nowy król drożyzny, ceny w górę o 16 proc. Wszystko przez brak rośliny
Nawet 120 tys. premii dla rolnika. Oto kto może się starać
Nawet 120 tys. premii dla rolnika. Oto kto może się starać
Bezzwrotne 400 mln na zakwaterowanie. Państwo dorzuci uczelniom
Bezzwrotne 400 mln na zakwaterowanie. Państwo dorzuci uczelniom
Polki mają nawet o 2 tys. zł niższe emerytury od mężczyzn. Dlaczego?
Polki mają nawet o 2 tys. zł niższe emerytury od mężczyzn. Dlaczego?
"Pasożytnictwo cieplne" w blokach. Oto na czym polega
"Pasożytnictwo cieplne" w blokach. Oto na czym polega
Nowe loty z Poznania. Oto gdzie polecimy już w przyszłym roku
Nowe loty z Poznania. Oto gdzie polecimy już w przyszłym roku
PSG robi to przynajmniej raz w roku. Oto czym jest przewonienie
PSG robi to przynajmniej raz w roku. Oto czym jest przewonienie