Rozliczenie PIT. Uwaga na fałszywe sms-y i maile, możesz stracić pieniądze
PIT można w tym roku rozliczyć do 2 maja, zostały już więc ostatnie dni. Na finiszu akcji podatkowej oszuści nie próżnują. Trzeba uważać na fałszywe sms-y i maile, w których złodzieje podszywają się organy skarbowe (i nie tylko) i chcą wyłudzić dane logowania do naszej bankowości elektronicznej. Ostrzegają przed tym CERT Polska i Komisja Nadzoru Finansowego.
"Oszuści wysyłają sms-y na losowe numery telefonów, których treść sugeruje zadłużenie w Urzędzie Skarbowym lub u operatora telekomunikacyjnego. By nakłonić nas do podania danych na szkodliwej stronie, przestępcy informują o przekazaniu sprawy do sądu w przypadku nieopłacenia rzekomej zaległości w podanym terminie" - ostrzega CERT Polska, działający w Państwowym Instytucie Badawczym NASK.
Uwaga na udostępnianie danych logowania
Jak tłumaczy, to typowy przykład kampanii phishingowej. W treści wiadomości znajduje się link, który w rzeczywistości prowadzi do fałszywego panelu podszywającego się pod nasz bank. Jeśli w niego klikniemy, zostaniemy przekierowani na stronę do podania danych logowania. Gdy je tam wpiszemy, to trafią one do przestępców, a ci będą mogli opróżnić nasze konto z pieniędzy.
Z kolei Komisja Nadzoru Finansowego ostrzega przed fałszywymi mailami, w których przestępcy podszywają się pod Ministerstwo Finansów. "W treści wiadomości informują o możliwości zwrotu podatku. Przesłany link prowadzi do fałszywej strony wyłudzającej dane karty płatniczej. Nie dajcie się okraść!" - ostrzega na Twitterze specjalna komórka KNF, Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego polskiego sektora finansowego.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Duże zmiany w PIT od połowy roku
Przypomnijmy, że podstawowa stawka PIT spadnie od lipca z 17 do 12 procent - taki ma być efekt przyjętej w piątek przez Radę Ministrów nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. To pomysł gabinetu Mateusza Morawieckiego na odkręcenie zmian wprowadzonych przez Polski Ład.
Do historii przejdzie też wprowadzona ulga dla klasy średniej. - Proponujemy program niskie podatki, sprawiedliwe podatki i uproszczone podatki, który częściowo skompensuje putinflację - reklamował zmiany w podatkach premier Mateusz Morawiecki.