Trwa ładowanie...

Rząd szykuje zmiany w L4. Pracownicy mogą mieć problem

Nowy pomysł jest taki, by to ZUS był odpowiedzialny za wypłatę wynagrodzeń od pierwszego dnia choroby pracownika. Dzięki temu, na kontach przedsiębiorców mogą pozostać dodatkowe środki. Takie zmiany odbiją się jednak i na pracownikach, i na ZUS-ie.

Rząd chce, by to ZUS płacił wynagrodzenie za „L4” od pierwszego dnia nieobecności pracownikaRząd chce, by to ZUS płacił wynagrodzenie za „L4” od pierwszego dnia nieobecności pracownikaŹródło: East News, fot: MICHAL WOZNIAK
d2l1zq9
d2l1zq9

Zwolnienie lekarskie jest oficjalnym dokumentem potwierdzającym prawo pracownika do absencji w pracy z powodów zdrowotnych, zwalniając go z obowiązków zawodowych na określony czas. Przysługuje ono osobom zatrudnionym na umowę o pracę lub zlecenie, które opłacają składki na ubezpieczenie chorobowe, uprawniając do korzystania ze świadczeń pieniężnych podczas nieobecności. Obecnie system funkcjonuje w ten sposób, że kiedy pracownik zachoruje, pracodawca pokrywa koszty wynagrodzenia za pierwsze 33 dni zwolnienia lekarskiego (lub 14 dni w przypadku pracowników, którzy przekroczyli 50. rok życia).

Dopiero po 34 dniach choroby ZUS przejmuje ciężar wypłaty zasiłku. Jak donosi pulshr.pl, nowy rząd planuje wprowadzić szereg zmian - tak, by to ZUS płacił wynagrodzenie za "L4" od pierwszego dnia nieobecności pracownika.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

„Wchodzę tam, skąd wszyscy uciekają". Ekscentryczny miliarder Władysław Grochowski - Biznes Klasa #3

Rewolucyjne zmiany w L4

Dzięki temu, na kontach przedsiębiorców mogą pozostać dodatkowe środki. Według wstępnych szacunków będzie to kosztować budżet ok. 11 mld zł.

W tej chwili ciężar wypłaty wynagrodzenia chorobowego, czyli tych 80 proc., kiedy pracownik jest na chorobowym, spada na przedsiębiorcę do 33 dni w skali roku. My zakładamy, że ten obowiązek powinien spoczywać na ZUS-ie i będziemy szukali takiego rozwiązania - mówił premier Donald Tusk na początku stycznia.

"Fakt" zwraca uwagę, że zmiany zapowiadane przez rząd mogę uderzyć w pracowników.

d2l1zq9

- ZUS ma 30 dni na wypłatę zasiłku od dnia otrzymania pełnej dokumentacji - mówi w rozmowie z dziennikiem dr Paweł Łuczak z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego. - Czyli jeśli pracownik zachoruje 20 stycznia, ZUS wypłaci mu zasiłek do 20 lutego. Ale to nie musi być ten sam termin, w którym pracownik otrzymuje swoje regularne wynagrodzenie. W rezultacie, pensję otrzyma w dwóch częściach. To może być problematyczne dla osób, które mają różne zobowiązania - dodaje ekspert. Przypomnijmy, że pracownik na zwolnieniu lekarskim otrzymuje 80 proc. swojego wynagrodzenia.

Liczba "lewych" L4 rośnie

Aż 20 proc. pracowników korzystających z zwolnień lekarskich oszukuje swoich pracodawców - wynika z danych Conperio. W ubiegłym roku firma przeprowadziła kontrolę prawie 40 tysięcy zwolnień, niemal tyle samo, co ZUS.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2l1zq9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2l1zq9