Trwa ładowanie...

Szybciej do sanatorium. Nowe przepisy mają nareszcie rozładować kolejki

Koniec z możliwością wybierania sanatorium, krótszy czas na doręczenie skierowania, co najmniej 12 miesięcy od zakończenia turnusu do złożenia kolejnego skierowania. Wszystko po to, by skrócić kolejki do sanatoriów, w których dziś chętni czekają nawet ponad dwa lata.

Szybciej do sanatorium. Nowe przepisy mają nareszcie rozładować kolejkiŹródło: Forum, fot: -
d2f9hq9
d2f9hq9

Niechlubny rekord należy do śląskiego wojewódzkiego oddziału NFZ. Ubezpieczeni muszą czekać średnio 33 miesiące na wyjazd do sanatorium. Dlaczego tak długo? Śląskie to region z blisko 5 milionami mieszkańców, więc obsłużenie wniosków trwa dłużej niż w przypadku mniejszych województw. Na przeciwległym biegunie są oddziały podkarpacki i lubelski, w których czas oczekiwania wynosi 16 miesięcy.

Tak wygląda czas oczekiwania na skierowanie - od chwili złożenia wniosku do wydania decyzji o przyznaniu miejsca:

NFZ
Źródło: NFZ, fot: NFZ

Resort zdrowia chce przyspieszyć proces i skrócić kolejki do uzdrowisk. Czy to się uda, dowiemy się niedługo, gdyż rozporządzenie, które wprowadza kilka zmian, wejdzie w życie 1 lipca.

Obejrzyj: Rak przestanie być wyrokiem śmierci. Prezes firmy medycznej nie ma wątpliwości

Nowe przepisy wprowadzają 12-miesięczny okres, który upłynąć musi od zakończenia przez pacjenta leczenia uzdrowiskowego albo rehabilitacji uzdrowiskowej do momentu otrzymania kolejnego skierowania.

d2f9hq9

Urzędnicy ministerialni przekonują, że potrzeba czasu, by ocenić wpływ pobytu w sanatorium na stan zdrowia i potrzeby w zakresie dalszego leczenia. Zalecana częstotliwość korzystania z tej formy leczenia to raz na 18 miesięcy.

Tymczasem w całym kraju do Funduszu wpływa około 500 tys. skierowań na leczenie uzdrowiskowe. Co trzecie jest od kuracjusza, który poprzedni turnus zakończył krócej niż rok wcześniej. Gdy zmiana wejdzie w życie, z kolejki "wypadnie" ok. 150 tys. osób.

Nie będzie negocjowania miejsca

Dziś pacjenci nierzadko proszą lekarzy rodzinnych, by w skierowaniu wpisali konkretną, preferowaną przez nich lokalizację uzdrowiska (morze, góry) albo wręcz nazwę miejscowości. NFZ to jednak nie biuro podróży, więc gdy zmiany wejdą w życie, lekarz nie będzie mógł już wskazać lokalizacji. W jaki sposób przyczyni się to do zmniejszenia kolejek?

d2f9hq9

Skoro do najpopularniejszych uzdrowisk chciało się dostać bardzo wielu chętnych, to czas oczekiwania na przydział do nich bardzo się wydłużał. Tym bardziej że lekarze rodzinni nie mają podglądu w listę oczekujących.

Po wejściu zmian w życie lekarz NFZ będzie wskazywał konkretne sanatorium, do którego uda się kuracjusz.

Mniej czasu na złożenie skierowania

Dziś droga do sanatorium rozpoczyna się w gabinecie lekarza rodzinnego, który na podstawie badań podejmuje decyzję o wysłaniu pacjenta na leczenie uzdrowiskowe lub rehabilitację uzdrowiskową. Jeżeli uzna, że to zasadne, wystawia skierowanie, które musi zostać dostarczone do wojewódzkiego oddziału NFZ.

d2f9hq9

Skierowanie takie jest ważne przez 1,5 roku. Nowe przepisy skracają ten czas do 30 dni. Jeśli w tym terminie nie trafi do NFZ, pacjent nie pojedzie.

W dalszym ciągu skierowanie wraz z wymaganą dokumentacją lekarską może dostarczyć osobiście (lub za pośrednictwem poczty) zainteresowany, ale równie dobrze może zrobić to w jego imieniu przychodnia. Ten pierwszy wariant jest bezpieczniejszy, bo daje pacjentowi gwarancję, że dokumenty trafiły w terminie do NFZ.

Od lipca nie będzie obowiązkowego skierowania na badanie RTG klatki piersiowej przed wyjazdem do sanatorium.

d2f9hq9

Rozporządzenie ministra zawiera wzór skierowania na leczenie uzdrowiskowe.

NFZ
Źródło: NFZ, fot: NFZ

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d2f9hq9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2f9hq9