Po radykalnej podwyżce mandatów, kierowcy częściej odmawiają ich przyjęcia, licząc, że sąd potraktuje ich łagodniej. Bywa to złudne - czytamy w poniedziałkowej "Rzeczpospolitej". Pierwsze dane po zmianach stawek mandatów pokazują, że kierowcy wystraszyli się nowych, wyższych kar. Na drogach jest bezpieczniej.