Ludzie boją się atomu trochę mniej niż kiedyś, niewykluczone nawet, że słusznie. Problem w tym, że radioaktywne odpady, promieniowanie czy zagrożenie atakiem terrorystycznym to nie jedyny... problem. Chodzi raczej o to, że polski rząd nie przeprowadził debaty (a jedynie akcję propagandową) odnośnie potrzeb polskiej energetyki. Wiemy z pewnością, że trzeba w nią zainwestować kilkadziesiąt miliardów złotych w ciągu 20 lat - zastanawia się Michał Sutowski w felietonie dla Wirtualnej Polski. - Prąd z polskiej elektrowni jądrowej powinien popłynąć w 2020 r. - powiedział we wtorek premier Donald Tusk. Premier zakłada, że "towarzyszyć tym inwestycjom będzie raczej duże zainteresowanie i entuzjazm wspólnot lokalnych, a nie niechęć czy opór".