Kilka miesięcy temu pani Renata, która wtedy przebywała w Anglii, spodziewała się dwóch ważnych przesyłek. Okazało się, że przez pomyłkę dostarczono je innej osobie, pod inny adres. Do dziś kobieta nie wie, co dzieje się z jej paczkami, a Poczta Polska nie przyjmuje reklamacji.