W ślad za polskimi pracownikami, którzy coraz śmielej zdobywają rynek pracy w Holandii, wyruszyli polscy producenci i handlowcy. Jak grzyby po deszczu wyrastają tam polskie sklepy, w których zaopatrują się nie tylko nasi rodacy i Holendrzy, ale i Czesi, Ukraińcy, Rosjanie. Niderlandzki rynek jest wielką szansą dla wielu polskich producentów, także z regionu łódzkiego.