Inwestorzy, którzy rok temu zainwestowali w metale bądź fundusze oparte na cenach surowców, są w siódmym niebie. W ciągu roku zarobili nawet kilkadziesiąt procent. Inwestorzy zacierają ręce. Czy ta hossa nigdy się nie skończy? Czy rok 2011 będzie dla nich równie łaskawy?
Rosnące ceny surowców energetycznych, metali i produktów rolnych stają się barierą wzrostu gospodarczego. Na razie powodują narastanie inflacji i reakcje banków centralnych, zmuszonych do podnoszenia stóp procentowych.
Rok zaczął się dla złota fatalnie. Jego cena spadła o 6 proc. I to w czasie, gdy na większości rynków surowcowych i finansowych dominują silne zwyżki, w rynkowym otoczeniu nie brakuje powodów do niepokoju, a inflacja staje się coraz groźniejsza.
Firmy w telewizyjnych reklamach namawiają widzów do sprzedaży złota, ale nie informują, po ile skupują kruszec. Klienci czują się oszukani - akcentuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Firmy w telewizyjnych reklamach namawiają widzów do sprzedaży złota, ale nie informują, po ile skupują kruszec. Klienci czują się oszukani - akcentuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Inwestować można z pasją, czyli w dzieła sztuki, kolekcje numizmatyczne, stare samochody czy wina. Jak na razie takie „emocjonalne” inwestycje Polacy przeznaczyli niecały procent swoich oszczędności.
Bardzo silny wzrost popytu globalnego w III kwartale, niezwykle mroźna zima w Europie i Ameryce Północnej oraz rekordowy spadek zapasów w USA to czynniki, które wywindowały notowania ropy naftowej do poziomów nienotowanych od października 2008 roku.
Ostatnia sesja minionego roku i pierwsza nowego przyniosły wzrosty w notowaniach surowców. W kolejnym dniu obserwowaliśmy już jednak dynamiczną korektę. Ruch ten należy traktować jako naturalne odreagowanie po wcześniejszej zwyżce, dodatkowo nieco wsparty przez umocnienie dolara amerykańskiego.
Choinka warta 11 mln dolarów stanęła w hotelu Emirates Palace w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Drzewo przystrojono w 131 ozdób wykonanych z prawdziwego złota i kamieni szlachetnych. Choinka jest sztuczna, mierzy 13 metrów.
Ceny złota spowodowały, że pojawiły się już oferty skupu starej biżuterii czy złotych zastaw stołowych. Sprzedając złoto nie jubilerowi, ale firmie reklamującej się w telewizji raczej stracimy niż zarobimy - pisze "Rzeczpospolita".
"Rzeczpospolita" informuje, że polskie firmy sprzedające bursztyn zaczynają osiągać sukcesy poza granicami kraju. Według gazety produkty z tego materiału cieszą się coraz większą popularnością w Dubaju, Australii, a ostatnio w Chinach.
Stołeczne Muzeum Narodowe ma szansę, by stać się właścicielem trzech rzymskim monet i tym samym drugą po British Museum placówką posiadających pełną kolekcję monet z tych czasów. Potrzebuje na to tylko 35 tys. zł - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Kilka azjatyckich banków centralnych w ostatnich dniach odwróciło się od dolarów. Interwencje walutowe Japonii czy Szwajcarii przyczyniają się do spadku zaufania do papierowych pieniędzy. Czy to pierwszy zwiastun nadciągającego kryzysu walutowego?
Cena złota zbliża się do rekordów z drugiej połowy czerwca. Drożeją też waluty uważane za bezpieczne. Jednocześnie ceny obligacji Grecji czy Irlandii zbliżają się do minimów z maja. Wszystko to wskazuje na wzrost awersji inwestorów do ryzyka. Do układanki tej zdają się jednak nie pasować zwyżki na giełdach z ostatnich dni.
W sierpniu spośród kilkudziesięciu instrumentów finansowych najlepszymi inwestycjami okazały się długoterminowe obligacje i metale szlachetne. Na rynku srebra obserwujemy interesujące zjawiska, które mogą zaowocować szybkim wzrostem ceny.
Masz dość giełdy i złota? Zainwestuj w diamenty. Te małe i piękne kamyki, których urokowi nie oprze się nikt, są znakomitym źródłem lokowania pieniędzy. Zainteresuj się, nim będzie za późno, tym bardziej że już wkrótce może ich zabraknąć.
Ostatnie tygodnie przynoszą prawdziwą huśtawkę notowań na rynku surowców. Mocno zniżkują ceny ropy naftowej i miedzi, złoto natomiast idzie ostro w górę. Dziś jego ceny ustanowiły nowy rekord wszech czasów. Ten poprzedni z połowy maja nie przetrwał nawet miesiąca. Tuż przed południem pękła bariera 1250 dolarów za uncję.
Irański bank centralny ogłosił, że sprzeda 45 mld euro ze swoich rezerw walutowych, by kupić dolary i złoto - poinformowała w środę chińska agencja prasowa Xinhua, powołując się na niewymienione z nazwy media irańskie.