zwierzęta

W ciągu roku w Polsce zużyto 838 ton antybiotyków dla zwierząt hodowlanych przeznaczonych na żywność. Tym samym zajmujemy drugie miejsce w Europie pod względem ich stosowania - donosi "Rzeczpospolita".

Statek przewożący około 14 tys. australijskich owiec i 2 tys. krów został zawrócony z drogi po atakach Huti na Morzu Czerwonym i utknął w upale u wybrzeży Australii - poinformowała w środę agencja Reutera.

Po świętach nietrafione, żywe prezenty bywają wyrzucane. Mimo akcji edukacyjnych ten problem narasta - zauważa ekspert. W Lublinie na śmietniku znaleziono chińskiego żółwia. Gad był w złym stanie i wymagał operacji.

Holenderski minister rolnictwa opowiedział za obowiązkowym szkoleniem osób, które chcą dać dom czworonogom. Kurs, który mógłby być realizowany za pośrednictwem internetu, miałby ograniczyć pogryzienia przez psy w Holandii.

Rozpoczął się sezon masowych nalotów karlików i borowców na klatki schodowe - czytamy na stronie Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody "Salamandra". Ekolodzy w ostatnich dniach kilkukrotnie interweniowali w sprawie nietoperzy, które wpadają do mieszkań i części wspólnych budynków.

Włoski wicepremier i minister infrastruktury i transportu Matteo Salvini zaproponował odebranie lub zawieszenie prawa jazdy za porzucenie zwierząt. Choć obrońcy praw zwierząt chwalą ten pomysł, to zauważają, że nie zapobiegnie to zostawianiu psów czy kotów latem tego roku.

"W polskich gminach i miastach pojawiła się możliwość skorzystania z dofinansowania dla właścicieli psów i kotów. Kwoty te sięgają nawet 500 zł" - informuje fakt.pl. Wsparcie przyznawane jest w ramach walki z bezdomnością czworonogów.

Rozwody dla małżeństw, które posiadają psa, są podwójnie ciężkie. Prawo nie reguluje wprost prawa do zwierząt w razie śmierci lub rozwodu jednego z właścicieli. Sytuacja jest poważna, bo podobnych spraw sądy odnotowują coraz więcej.

Zwierzęta, które pracują w służbach mundurowych będą miały zapewnione utrzymanie na starość a ich opiekunowie dostaną wsparcie finansowe - wynika z tzw. piątki dla zwierząt, nad którą pracuje Senat.

Podatek od psa to opłata, która musi być uiszczana przed część właścicieli czworonogów. Większość osób nie zdaje sobie w ogóle sprawy z istnienia daniny.Podpowiadamy, jak w praktyce wygląda egzekwowanie przepisu.

Choć Polacy najczęściej zlecają transport psów i kotów, zdarzają się też egzotyczne zamówienia, jak przewóz wiewiórek, pszczół, alpak oraz węży. W trakcie trwającej pandemii koronawirusa wysłaliśmy więcej "zwierzęcych przesyłek" niż zwykle - wynika z raportu Clicktrans.pl.

Piranie w Wiśle, zmutowane raki i małże zarastające kanały elektrowni - to efekt wypuszczania akwariowych rybek do publicznych stawów i prób zarobkowej hodowli poza domem. "Wpuszczanie egzotycznych zwierząt do polskich wód grozi katastrofą" - przestrzega Rafał Maciaszek, specjalista z SGGW.

Opieka nad psem to nie tylko obowiązki opiekuńcze, ale i podatkowe. Dla wielu osób zaskoczeniem jest fakt, że w wielu miastach i gminach posiadanie szczekającego czworonoga wymaga opłacania specjalnej daniny. Ale w zasadach owego podatku panuje przedziwny miszmasz, powodujący spore zamieszanie.

"Podatek od psa" należy uiścić do końca kwietnia br. Jednak część właścicieli czworonogów jest zwolniona z podatku. Chodzi m.in. osoby powyżej 65. roku życia, samodzielnie prowadzące gospodarstwa domowe czy osoby niepełnosprawne z psem asystującym.

Przetwory mięsne z gwoździami, pineskami i trutką pojawiły się w jednym z gdyńskich parków. Internauci nie pozostawili na sprawcy suchej nitki: "bestialstwo, okrucieństwo, bezduszność". Nie wiadomo tylko, kto dopuścił się takiego zachowania, ale jedno jest pewne: spacer z psem można porównać do wyprawy przez pole minowe.

Polacy chcą mieć w domu już nie tylko psy czy koty, ale również... małpy. W sieci nietrudno znaleźć oferty sprzedaży np. kapucynek. Ceny? Od 3,5 do 36 tys. zł. - Dostaję mnóstwo telefonów. Ale kontynuuję rozmowę mniej więcej z jedną osobą na sto - mówi nam jeden z hodowców.

Hiszpanie pokochali życie ze zwierzętami. Tak bardzo, że psy, koty czy króliki można spotkać w hiszpańskich domach częściej niż... małe dzieci. Eksperci zaznaczają, że dane mogą być i tak zaniżone. W końcu nie każdy rejestruje swoje zwierzęta.

Straszny widok zastali przedstawiciele Otwartych Klatek na fermie pod Legnicą: na całym terenie leżały martwe bądź bliskie śmierci kury i kurczaki. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie znęcania się nad zwierzętami. Właściciel przyznaje, że nie miał pieniędzy na paszę.