Wezwanie na BGŻ. Wielki wzrost kursu!
Rabobank International Holding i Cooperatieve Centrale Raiffeisen-Boerenleenbank wezwały do sprzedaży 17.262.669 akcji BGŻ, stanowiących 40,02 proc. kapitału spółki, po 72,5 zł za akcję - podał pośredniczący w wezwaniu DM PKO BP.
Rabobank International Holding i Cooperatieve Centrale Raiffeisen-Boerenleenbank wezwały do sprzedaży 17.262.669 akcji BGŻ, stanowiących 40,02 proc. kapitału spółki, po 72,5 zł za akcję - podał pośredniczący w wezwaniu DM PKO BP. Co ciekawe przed świętami obrót akcjami banku był rekordowo wysoki. Podobny handel zanotowano jedynie po wejściu BGŻ na giełdę.
Podmiotem nabywającym akcje w ramach wezwania będzie Rabobank International Holding.
W wyniku wezwania wzywający zamierza kupić 17.262.669 akcji BGŻ, co stanowi 40,02 proc. kapitału i głosów na WZA spółki.
Tuż po godzinie 10 akcje BGŻ na giełdzie rosły o blisko 52 proc.
Celem wzywających jest posiadanie 100 proc. akcji BGŻ. Po przeprowadzeniu wezwania wzywający planują utrzymać spółkę na warszawskiej GPW.
Łącznie wzywający mają obecnie 25.874.095 akcji spółki, uprawniających do 59,98 proc. ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu spółki.
25,51 proc. akcji BGŻ jest w posiadaniu Skarbu Państwa. W przypadku sprzedaży posiadanych akcji spółki Skarb Państwa uzyskałby kwotę ok. 800 mln zł.
Zapisy na akcje BGŻ będą przyjmowane od 2 maja do 31 maja.
W środę na zamknięciu akcje BGŻ kosztowały 46,96 zł. Oznacza to, że cena wezwania jest wyższa o 54,4 proc.
W komunikacie podano, że podmiot nabywający akcje zamierza je nabyć tylko w sytuacji, gdy na koniec okresu przyjmowania zapisów złożone zapisy obejmować będą co najmniej 6.478.478 akcji BGŻ.
Cooperatieve Centrale Raiffeisen-Boerenleenbank posiada 100 proc. akcji Rabobank International Holding BV.
Insider trading?
Jeszcze przed świętami, gdy obroty na warszawskiej giełdzie były bardzo niskie, handel akcjami BGŻ był rekordowo wysoki. W wtorek było to 3 mln zł, w środę 2,7 mln zł, a w czwartek nieco ponad 1,1 mln zł. Osoba, która nabyła by taką liczbę akcji w kilka dni wzbogaciła by się o ponad 3 mln zł.
Transakcje mogą budzić wątpliwości dlatego, że zazwyczaj obrót na BGŻ sięgał kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Jak poinformowało nas biuro prasowe banku akcji nie nabywał sam Rabobank, żadna z jego spółek, ani na zlecenie żaden fundusz.
- Takie sytuacje, w których przed istotną informacją jest duży ruch na akcjach standardowo analizujemy pod kontem insider tradingu. To jest kwestia sprawdzenia kto handlował i ewentualnie dalszego rozpatrywania tej kwestii - mówi Wirtualnej Polsce Łukasz Dajnowicz z Komisji Nadzoru Finansowego.
Wirtualna Polska/PAP