Trwa ładowanie...
motoryzacja
12-05-2009 09:28

1,5 tys. pracowników FSO na przymusowych wakacjach

Warszawska Fabryka Samochodów Osobowych zatrzymała produkcję do 22 czerwca. Władze FSO uspokajają, że mimo przerwy nie grozi im bankructwo.

1,5 tys. pracowników FSO na przymusowych wakacjach
d91z2jo
d91z2jo

Warszawska Fabryka Samochodów Osobowych zatrzymała produkcję do 22 czerwca. Władze FSO uspokajają, że mimo przerwy nie grozi im bankructwo.

Około 1,5 tys. osób przebywa na przymusowych urlopach. - To nie jest tak, że cały zakład stoi. Ok. 200 osób średnio dziennie pracuje; są prowadzone m.in. prace remontowe i prace związane z wysyłkami samochodów. Przerwa jest uzgodniona ze związkami zawodowymi, zasady braku świadczenia pracy i urlopów - powiedział prezes FSO SA Janusz Woźniak.

Wynagrodzenie pracowników przebywających na przymusowych urlopach wynosi około 65-75 proc. minimalnego zarobku brutto.
Kolejny przestój w FSO przewidziany jest od połowy lipca do połowy sierpnia.

Jest kryzys, ale bankructwa nie będzie

Przewodniczący NSZZ "Solidarność" w FSO Franciszek Piotrowski twierdzi, że nie ma czego się obawiać, ponieważ zakład nie zostanie zamknięty.
- Fabryka nie ma żadnych długów, pytanie jest tylko, czy będą zlecenia. Pracujemy na zlecenie General Motors w Korei, a sytuacja wynika z problemów całego koncernu i braku skoordynowanej polityki. - powiedział Piotrowski.

Auto na kryzys Nieco lepiej sytuacja wygląda w trzech innych zakładach produkujących samochody: VW w Poznaniu, Opla w Gliwicach oraz Fiata. "WSJ" zauważa, że zakłady te mają się dobrze za sprawą wprowadzonych od stycznia w Europie Zachodniej systemów dopłat za złomowanie starych i zakup nowych aut. Bonusy stymulują wzrost sprzedaży samochodów stosunkowo tanich. A Chevy z FSO do takich nie należy.

d91z2jo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d91z2jo