Fundacja Bertelsmanna w opublikowanym raporcie nt. sytuacji w Niemczech zwraca uwagę, że dzieci dotknięte ubóstwem są nie tylko gorzej wykształcone, ale także ich zdrowie jest bardziej narażone na szwank. Instytucja podkreśla, że na stołach w biedniejszych rodzinach częściej lądują fast foody niż warzywa.
Wymieniany jest również brak osobnego pokoju dla dziecka, co odbija się na jego wynikach w nauce. Kolejnym efektem ubóstwa jest izolacja najmłodszych, które z tego powodu często nie mogą uczestniczyć w wycieczkach szkolnych czy zajęciach dodatkowych. Ubóstwo jest dużym problemem w regionach należących do dawnego NRD. Około 1/5 dzieci żyje tam w ubóstwie. Mają one o wiele gorszy start w dorosłe życie niż ich rówieśnicy z Bawarii czy Badenii-Wirtembergii.