20 mld zł na akcje PGE chcieliby wydać mali gracze
Cena emisyjna w transzy dla inwestorów indywidualnych na poziomie 23 zł - tak przewidywali wczoraj eksperci, oczekując na ostateczną decyzję spółki w tej sprawie. Rynek spodziewał się też zwiększenia transzy dla małych graczy do 15 proc. oferty.
Wczoraj zakończyły się zapisy na akcje PGE w transzy dla inwestorów indywidualnych, a także book bulding dla instytucjonalnych. Dzisiaj ruszają zapisy w transzy inwestorów instytucjonalnych. Potrwają do piątku. Do zamknięcia drugiego wydania "Parkietu" spółka nie opublikowała ceny emisyjnej, ani informacji o wielkości obu transz.
Według analityków cena emisyjna dla inwestorów indywidualnych będzie równa (bądź zbliżona do) maksymalnej (23 zł za walor). W prospekcie emisyjnym PGE zapisano, że cena dla instytucji finansowych może być ustalona na wyższym poziomie. Przedstawiciele PGE do ostatniej chwili nie chcieli jednak powiedzieć, czy z tego skorzystają.
Zgłoszony popyt: 20 mld zł
Z naszych informacji wynika, że 12 banków udzieliło kredytów na zakup akcji PGE na 15 mld zł. Z uwzględnieniem środków własnych inwestorzy mogli się więc zapisać na akcje PGE za kwotę około 17 mld zł. Dodatkowo do wczoraj do godziny 12 zapisywali się też na akcje za własne środki. Z tego powodu suma zapisów była wyższa. - Naszym zdaniem przekroczyła 20 mld zł - mówi Roland Paszkiewicz z CDM Pekao.
Ze względu na gigantyczny popyt rynek spodziewał się w ostatnich dniach ogromnej redukcji zapisów w transzy inwestorów indywidualnych. - Faktycznie zainteresowanie ofertą było na tyle duże, że redukcja w wysokości 97 proc. wydaje się całkiem realna - potwierdza Tomasz Kaczmarek, doradca z DM BZ WBK.
Presja na zmianę transz
Przy redukcji rzędu 97 proc. inwestor dostaje trzy akcje z każdych stu, na które się zapisał. W takiej sytuacji cena akcji na debiucie musiałaby wzrosnąć o ponad 10 proc., aby pokryć koszty prowizji przy dziesięciokrotnym lewarze. Ze względu na to analitycy oczekiwali zwiększenia transzy dla małych graczy. - W tej sytuacji spodziewałbym się zwiększenia transzy drobnych inwestorów do co najmniej 15 proc. (z 10 proc. obecnie - red.). Biorąc pod uwagę wcześniejsze emisje sądzę, że nawet podwojenie puli małych inwestorów nie wpłynie na zmniejszenie atrakcyjności oferty - wyjaśnia Kaczmarek.
Rzeczywiście oferujący, jak i zarząd rozważali zwiększenie tej transzy do 15 proc. oferty (co daje redukcję na poziomie 95,5 proc. i konieczny zarobek na debiucie ok. 10 proc.).Na dniach wyjaśni się też kwestia wejścia PGE do WIG20. - W środę zostanie wydany komunikat GPW, który usunie wątpliwości, podając precyzyjnie przebieg zdarzeń, które mogą doprowadzić do wejścia PGE w skład indeksu - mówi Ludwik Sobolewski, prezes GPW.
Cena emisyjna jest z dyskontem
Sprzedaż wszystkich 259,5 mln akcji nowej emisji po cenie 23 zł za walor daje PGE kapitalizację giełdową na poziomie 39,8 mld zł. Spółka, emitując nowe akcje, chce pozyskać od inwestorów do 6 mld zł.Zdaniem analityków można oczekiwać, że w ciągu kilku miesięcy wycena akcji grupy wzrośnie do nawet 30 zł za papier. 23 zł za walor daje obecnie oczekiwane przez instytucje finansowe dyskonto w stosunku do europejskich koncernów energetycznych, takich jak czeski CEZ czy niemiecki RWE.Skąd potrzeba dyskonta w stosunku do europejskich konkurentów? Wczorajszy raport firmy brokerskiej Wood & Company wylicza jako element ryzyka brak doświadczenia zarządu PGE, który inwestorzy mogą docenić, np. w przypadku CEZ. Drugą kwestią obniżającą nieco wycenę grupy są wysokoemisyjne technologie węglowe stosowane przez PGE.
Justyna Piszczatowska
PARKIET