300 tys. miejsc pracy. Oferują dobre zarobki i stabilne zatrudnienie

Wielu brytyjskich polityków oburza się, że Polacy nadużywają miejscowego systemu opieki społecznej, ale gdy brakuje rąk do pracy, to brytyjscy przedsiębiorcy natychmiast myślą o Polakach

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/A.Warżawa

Wielu brytyjskich polityków oburza się, że Polacy nadużywają miejscowego systemu opieki społecznej, ale gdy brakuje rąk do pracy, to brytyjscy przedsiębiorcy natychmiast myślą o Polakach. Teraz na polskich pracowników łakomym okiem patrzą hotelarze na Wyspach, bo w tej branży w najbliższych latach będzie brakować nawet 300 tysięcy pracowników.

British Hospitality Association zrzeszająca firmy z branż hotelarskiej i gastronomicznej uważa, że te gałęzie gospodarki utworzą w najbliższych latach setki tysięcy miejsc pracy (mówi się o 300 tys.). Już teraz przedsiębiorstwa tego typu odczuwają braki kadrowe i są chętne do zatrudniania naszych rodaków. Eksperci, cytowani przez serwis Pulshr.pl, nie mają wątpliwości, że Polacy chętnie wyemigrują.

- Obawiam się, że ten trend utrwalił się do tego stopnia, że młodzi Polacy nie będą mieli problemu z podjęciem decyzji o wyjeździe – powiedział serwisowi Pulshr.pl Artur Ragan, ekspert Work Express.

Zauważa on, że choć w Polsce jest wiele miejsc pracy dla młodych ludzi, choćby w centrach usług wspólnych (BPO), to zarobki i praca na Wyspach może być dla Polaków atrakcyjna. Nie tylko zarobki są tu kuszące, także niechęć do natychmiastowego wchodzenia w korporacyjne tryby.

Praca w zagranicznych hotelach może być ciekawa zwłaszcza dla osób, które kończą w Polsce hotelarstwo lub pracują obecnie na niskich stanowiskach w polskich hotelach. Branża nie oferuje bowiem u nas zbyt atrakcyjnych zarobków. Dotyczy to zwłaszcza mniejszych ośrodków miejskich albo miejscowości turystycznych, uzależnionych od sezonu. Eksperci zwracają uwagę na szeroki zasięg szarej strefy, niskie stawki i brak stabilności pracy.

Tymczasem Brytyjczycy oferują znacznie lepsze zarobki i większą stabilizację. Polacy cieszą się przy tym dobrą opinią i są chętnie zatrudniani. Wielu młodych ludzi, którzy wiążą swoją karierę z hotelarstwem, chętnie wyjeżdża na kilka lat i zdobywa doświadczenie za granicą. Po powrocie do Polski otrzymują już oferty pracy, które mogą być dla nich satysfakcjonujące. Warto zwrócić też uwagę na fakt, że według wielu pracujących w hotelach w Wielkiej Brytanii, łatwiej jest tam o awanse czy podwyżki niż w Polsce.

Wybrane dla Ciebie
Światowy gigant zamyka fabrykę. Co z pracownikami?
Światowy gigant zamyka fabrykę. Co z pracownikami?
Przebadali pomidory malinowe z dyskontów. To w nich wykryli
Przebadali pomidory malinowe z dyskontów. To w nich wykryli
Najlepsze kebaby w Berlinie. Są tańsze od dönerów w Warszawie
Najlepsze kebaby w Berlinie. Są tańsze od dönerów w Warszawie
Szklankę od nich miał chyba każdy Polak. Znany producent uratowany
Szklankę od nich miał chyba każdy Polak. Znany producent uratowany
Zmiana w rozwodach. Rząd szykuje nowe przepisy
Zmiana w rozwodach. Rząd szykuje nowe przepisy
Dostał 400 zł kary za parkowanie pod Biedronką. "To jest skandal"
Dostał 400 zł kary za parkowanie pod Biedronką. "To jest skandal"
Plaga szczurów w polskim mieście. "Wieczorem nie da się wyjść"
Plaga szczurów w polskim mieście. "Wieczorem nie da się wyjść"
30 zł kaucji za kubek. Za kilka dni rusza świąteczny jarmark
30 zł kaucji za kubek. Za kilka dni rusza świąteczny jarmark
Potężne premie świąteczne. Tyle dostaną kasjerzy w Niemczech
Potężne premie świąteczne. Tyle dostaną kasjerzy w Niemczech
Nowy program polskiej gminy. Pozwoli zmniejszyć rachunki za wodę
Nowy program polskiej gminy. Pozwoli zmniejszyć rachunki za wodę
Górale mieli pokazać turystom zdjęcia swoich pensjonatów. Odmówili
Górale mieli pokazać turystom zdjęcia swoich pensjonatów. Odmówili
Nowy dyskont się rozkręca. Sięgnie po klientów Dino i Biedronki?
Nowy dyskont się rozkręca. Sięgnie po klientów Dino i Biedronki?