340 tys. dłużników czeka na decyzję UE 

Choć trzy miesiące temu weszła w życie ustawa umożliwiająca przedsiębiorcom umorzenie zaległych składek na ubezpieczenie społeczne przekazywanych do ZUS, to firmy wciąż nie mogą z niego skorzystać - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Na taką formę pomocy dla polskich przedsiębiorstw nie zgodziła się Komisja Europejska, która nie wiadomo, czy w ogóle to zrobi. Na razie wystosowała do strony polskiej serię tyleż szczegółowych, co niewygodnych pytań.

Lista kilkunastu kwestii, które zdaniem Brukseli wymagają wyjaśnienia, jest dwa razy dłuższa od treści przepisów umożliwiających abolicję - zauważa "DGP". Strona polska ma na odpowiedź czas do końca kwietnia - na razie pytania analizują Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Komisja Europejska będzie miała kolejne dwa miesiące na odpowiedź.

KE nie troszczy się o drobiazgi

- Przedsiębiorcy z niepokojem czekają na decyzję. Tym bardziej, że pytania dotyczą także wysokości zadłużenia wobec ZUS. Strona rządowa obliczyła, że średnia wartość umorzenia dla jednego przedsiębiorcy wynosi około 2 tys. zł - mówi Dorota Wolicka, dyrektor biura interwencji Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Zdaniem unijnych urzędników z powodu niskiej kwoty umorzenie powinno być przyznawane jako pomoc de minimis (wsparcie państwa udzielane przedsiębiorcom, które nie wymaga notyfikacji Komisji Europejskiej - przyp. red.). Wówczas sprawy umorzenia składek poszczególnych przedsiębiorców byłyby oceniane indywidualnie.

Wątpliwości KE budzi też zwolnienie z obowiązku sprawdzania możliwości korzystania z pomocy publicznej osób, które już zlikwidowały swoje firmy przed 1 września 2012 r. Jak pisze "DGP", argumentem za udzieleniem pomocy w postaci abolicji jest to, że osoby które się na nią zdecydują w przyszłości dostaną niższe renty i emerytury.

Buble do poprawki

Zdaniem konstytucjonalisty prof. Marka Chmaja wątpliwości Komisji dowodzą, że ustawy uchwalone przez Sejm są niedopracowane. - Czasami posłowie maja nadzieję, że błędy legislacyjne niższej izby zostaną naprawione przez Senat, ale nie zawsze jest wola polityczna do takich zmian. W efekcie tego powstają buble prawne, którymi musi się zajmować Trybunał Konstytucyjny - mówi.

Bardziej optymistycznie na sprawę patrzą pracodawcy. - Mam nadzieję, że zadawanie licznych pytań przez Komisję jest zapowiedzią pozytywnej decyzji dla polskich przedsiębiorców. Gorzej, gdyby ich nie było, a negatywna decyzja zapadłaby z góry - mówi Dorota Wolicka.

Wybrane dla Ciebie
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos