6,35% wzrostu WIG20 na dzień dziecka

Tamtejsza strona popytowa miała m.in. taki argument, jak utrzymujący się już trzy miesiące z rzędu wysoki poziom indeksu aktywności menadżerów w Chinach. Również parkiety na Starym Kontynencie rozpoczynały sesję optymistycznie. GPW od rana wyróżniała się w Europie pozytywnie, podobnie zresztą jak inne giełdy rejonu (Rosja, Czechy, Austria). WIG20 otworzył się ponad +2,5%, szybko osiągnął około trzyprocentowe plusy i przy niewielkich wahaniach takie poziomy utrzymywały się do godzin popołudniowych. W tym czasie na parkietach zachodnioeuropejskich również panował dobry sentyment, ale skala wzrostów był mniej więcej dwa razy mniejsza. Kupującym w jakimś stopniu pomagały dane makro, które w większości były nieznacznie lepsze od prognoz. Chodzi tu przede wszystkim o majowe wskaźniki PMI dla przemysłu dla Eurolandu (40,7 pkt vs konsensus 40,5pkt), Wielkiej Brytanii (45,4 pkt vs 44 pkt) i przede wszystkim USA (42,8 pkt. vs 42 pkt). Oprócz tego lepsze od oczekiwań okazały się statystyki przychodów i wydatków
Amerykanów. Na koniec notowań, po wysokim otwarciu giełd w USA (prawie dwuprocentowe plusy), graczy na GPW ogarnął szał zakupów. Wzięciem ciszyły się jednak prawie wyłącznie akcje dużych spółek, głównie banków i w konsekwencji WIG20 osiągnął największy w tym roku wzrost +6,3%, przy czym WIG-Banki zwyżkował +7,8%. Jednocześnie kurs WIG20 osiągnął 1917 pkt na zamknięciu, co można by uznać za bardzo silny impuls pro wzrostowy, gdyby nie obrót, który wyniósł zaledwie 936 mln zł. dla indeksu największych spółek.

Pierwszy dzień czerwca okazał się szczęśliwy nie tylko dla dzieci. Szeroki rynek zwyżkował aż o 5%, wybijając się dzięki temu z trwającej cały maj konsolidacji. Szczyt został zanotowany na zamknięciu sesji i aktualnie wynosi 30 781 pkt. Powstała na wykresie dziennym świeca typu marubozu pokazuje zdecydowanie popytu w trakcie wybicia, dodatkowo notowania otwarły się luką hossy, co będzie w najbliższym czasie mocnym wsparciem dla dalszego ruchu. Po wczorajszej sesji pomiędzy parą wskaźników RSI oraz Composite Index powstała dywergencja hossy. Sygnał ten jest mocnym wskazaniem wzrostów i zapowiada kontynuacje zapoczątkowanej w połowie lutego korekty wzrostowej. Najbliższym oporem, na jaki mogą natknąć się kupujący, będzie poziom z okolic 31 500 pkt, gdzie przebiega linia wyznaczona na podstawie szczytów z 2005 roku, ale również wynikający z 23,6% zniesienia Fibonacciego ostatniej bessy. Pokonanie tego oporu zachęci inwestorów do kontynuacji wzrostu potencjalnie nawet w okolice 38 500 pkt. Z drugiej strony
wspierać będzie luka oraz wsparcie z dna konsolidacji, czyli 28 960 pkt. W trakcie dzisiejszej sesji należy spodziewać się ponownej zwyżki, choć w początkowej fazie notowań może dojść do realizacji zysków i próby domknięcia okna hossy.

BM Banku BPH