Trwa ładowanie...
d4dc0qu

9 czerwca posiedzenie KFP ws kandydatury Marka Belki na szefa NBP

27.05. Warszawa (PAP) - Posiedzenie sejmowej komisji finansów publicznych w sprawie zaopiniowania kandydatury prof. Marka Belki na stanowisko prezesa NBP odbędzie się w środę, 9...

d4dc0qu
d4dc0qu

27.05. Warszawa (PAP) - Posiedzenie sejmowej komisji finansów publicznych w sprawie zaopiniowania kandydatury prof. Marka Belki na stanowisko prezesa NBP odbędzie się w środę, 9 czerwca - powiedział PAP przewodniczący komisji Paweł Arndt.

Pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski poinformował w czwartek na briefingu, że zaproponuje na najbliższym posiedzeniu Sejmu Marka Belkę jako kandydata na prezesa NBP.

Po południu Komorowski rozmawiał z szefami wszystkich czterech klubów w Sejmie: Grzegorzem Schetyną (PO), Markiem Kuchcińskim (PiS), Stanisławem Żelichowskim (PSL) i Grzegorzem Napieralskim (Lewica).

Podczas popołudniowej konferencji marszałek powiedział, że jest zadowolony z przebiegu rozmowy z Żelichowskim. Mówił też, że żadnych zastrzeżeń do kandydatury Belki nie zgłosił Schetyna.

d4dc0qu

"Z panem Grzegorzem Napieralskim musieliśmy sobie parę kwestii wyjaśnić i mam nadzieję, że środowisko lewicowe stanie na gruncie tego, że ważniejsze są interesy państwa polskiego i centralnego banku niż wątpliwości natury czysto politycznej" - mówił.

Po zakończeniu konsultacji z Komorowskim p.o. szefa klubu PiS Marek Kuchciński przedstawił dziennikarzom stanowisko, jakie zaprezentował marszałkowi Sejmu.

"Mamy wątpliwości, czy czas kampanii wyborczej jest czasem właściwym, żeby podejmować decyzję o wyborze prezesa NBP. (...) Do kandydatury Marka Belki nie mamy żadnych zastrzeżeń. Jeżeli zostanie zgłoszona do Sejmu, wówczas będziemy nad nią się zastanawiali" - powiedział.

Komorowski zaznaczył, że osobiście nie słyszał żadnej krytyki na temat kompetencji, umiejętności, doświadczenia, wiedzy czy pozycji międzynarodowej kandydata na szefa NBP. Zwrócił uwagę, że o wyborze nowego prezesa NBP zdecyduje Sejm. Jak mówił, to nie jest tak, że osoba wypełniająca obowiązki głowy państwa sama podejmuje decyzję w tej sprawie.

"Uważam, że to jest dobra propozycja i jak słyszę, nikt jej nie kwestionuje od tej strony, czy jest dobra czy zła. W związku z tym domyślam się, że ewentualne zastrzeżenia dotyczące momentu podejmowania decyzji, są podyktowane jakimiś ocenami już z czysto politycznych względów" - powiedział. (PAP)

mrr/ pat/ joko/ mmu/ ana/

d4dc0qu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4dc0qu