Akcje rosną, waluty stabilne

Wśród członków Zarządu panuje wyraźny spór w tym zakresie. Grupa skupiona wokół Axel Webera jest przeciwna interwencji w postaci wykupu obligacji i optuje za ustaleniem dolnej granicy stóp procentowych oraz wydłużeniem terminów zapadalności kredytów udzielonych bankom komercyjnym. Rynek spodziewa się kompromisowego rozwiązania bardziej zbliżonego właśnie do poglądów Axel Webera. Paradoksalnie brak agresywnych posunięć w wyniku trwającego sporu może osłabić euro - rynek zinterpretuje brak zdecydowania EBC, jako negatywny dla gospodarki strefy euro. Silny spadek euro nastąpi w przypadku ogłoszenia analogicznego do posunięć BoE i Fedu wykupu obligacji lub jeśli Trichet zasygnalizuje, że będzie to możliwe w przyszłości. W każdym razie należy spodziewać się rosnącej nerwowości przed 14:30 i sporych reakcji na poszczególne sformułowania w trakcie wypowiedzi Tricheta.

Indeksy w dalszym ciągu reagują zgodnie ze średnioterminowym trendem wzrostowym. Pretekstem do kontynuacji wzrostów wczoraj były lepsze od oczekiwań dane ADP. Każda dobra informacja jest okazją by kupować. Wolumen na wzrostach nie jest imponujący, ale to w krótkim terminie nie ma znaczenia. Trudno ocenić jaka będzie reakcja rynku na publikowane dzisiaj wyniki testów odporności, ale coraz bardziej prawdopodobny jest brak większej reakcji. Od kilku dni pojawiają się różne przecieki dotyczące potrzeb kapitałowych poszczególnych banków. Jeśli te przecieki się potwierdzą rynek może kontynuować trend wzrostowy, przynajmniej w krótkim terminie. Kolejnym celem na S&P500 będzie 940. Jutro najważniejszy dla rynku będzie miesięczny raport z rynku pracy. Jego wpływ na notowania będzie uzależniony w dużym stopniu od skali i rodzaju reakcji rynków na dzisiejsze wydarzenia. Więcej o tym w jutrzejszym komentarzu.

Dobre nastroje na giełdach wpływają pozytywnie na złotego, ale zakres wahań na eurpln i usdpln pozostaje niewielki. Utrzymanie się trendu wzrostowego na giełdach, systematycznie spadająca zmienność i stabilne spready na rynku kredytowym sprzyjają walutom z rynków wschodzących. Silniejszego impulsu na EURPLN można spodziewać się w przypadku gdy rynki nie zareagują negatywnie na wyniki testów odporności. Brak większej reakcji powinien doprowadzić do dalszego umocnienia złotego w kierunku ostatnich minimów trendu (4,22-4,25). Spodziewana spora zmienność na eurodolarze nie będzie miała w najbliższych dwóch dniach większego wpływu na złotego.

EURUSD
Konsolidacja na eurodolarze w przedziale 1,32-1,34 utrzymuje się. Dzisiaj powinniśmy być świadkami silnego impulsu i wybicia z wymienionych zakresów. Bazowym scenariuszem jest uspokojenie notowań i zawężenie zakresu zmienności do decyzji EBC. Następnie zmienność zacznie powoli rosnąć i mogą pojawić się fałszywe sygnały. Właściwy ruch nastąpi w reakcji na komentarze Tricheta na konferencji prasowej. Bardzie prawdopodobne wydaje się osłabienie euro do większości walut. Wybicie poniżej 1,3190 powinno wygenerować silniejszy ruch spadkowy. Zanegowaniem takiego scenariusza będzie wyjście powyżej 1,3350. W późniejszych godzinach może pojawić się kontreakcja po publikacji wyników testów odporności.

GBPUSD
Trend wzrostowy na funcie w relacji do dolara utrzymuje się. Druga próba pokonania bariery 1,515 nie powiodła się, ale nie przekreśla to szans na wzrosty. EURGBP kontynuuje spadki i w nocy przebił barierę 0,88. Obecnie trwa ruch powrotny do przebitego wsparcia. Impulsem dla rynku będą dzisiejsze decyzje Banku Agnlii i EBC. Największy ruch nastąpi na euro w reakcji na wydźwięk komentarzy Tricheta. Silne osłabienie euro powinno przełożyć się na spadek EURGBP poniżej ostatnich minimów. GBPUSD może lekko zwyżkować. Oporem pozostaje ostatni szczyt przy 1,515. Najbliższym wsparciem jest 1,50.

Główne pary jenowe od kilku dni pozostają w trendzie bocznym. Na USDJPY od wczoraj buduje się formacja trójkąta. Wybicie z niej nastąpi prawdopodobnie dzisiaj. W przypadku umocnienia dolara do euro po konferencji Tricheta pierwszą reakcją może być wybicie górą z trójkąta. Ruch wzrostowy będzie prawdopodobnie ograniczony lub w cale nie nastąpi, ponieważ silne osłabienie euro przełoży się na spadek EURJPY. Wybicie dołem na EURJPY powinno być dynamiczne, a pierwszym celem spadków będzie poziom 129,60 (38,2% zniesienie fibo). Ruch na parach jenowych będzie wynikał głównie ze zmiany relacji euro do dolara. Zmienność na rynkach systematycznie spada, co świadczy o ciągłej poprawie nastrojów. Jeśli wyniki testów odporności nie wpłyną negatywnie na sentyment, jen powinien wrócić do trendu spadkowego i w średnim terminie zobaczymy wyższe poziomy na głównych parach jenowych.

IDMSA.PL