Akcjonariusze Tauronu nie zgodzili się na podwyższenie kapitału
Akcjonariusze Tauronu Polska Energia nie przegłosowali we wtorek podwyższenia kapitału zakładowego spółki poprzez skierowaną do Skarbu Państwa emisję akcji tzw. niemych o wartości 370,6 mln zł. Miało to pomóc koncernowi w realizacji dużego programu inwestycyjnego.
Głosowanie w tej sprawie odbyło się we wtorek po dwóch przerwach w nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy. Pierwotnie walne zwołano na 9 listopada jednak przed głównym punktem posiedzenia dot. podwyższenia kapitału akcjonariusze zgłosili poparty przez Skarb Państwa wniosek o dwutygodniową przerwę w obradach. 23 listopada po wznowieniu obrad sytuacja powtórzyła się. Przerwy były motywowane potrzebą dodatkowej analizy.
Ostatecznie we wtorek akcjonariusze głosowali nad nieco zmienionym - wobec pierwotnego - projektem uchwały. Przy wymaganej - w przypadku akcji uprzywilejowanych - większości czterech piątych obecnych na walnym głosów, za uchwałą zagłosowali akcjonariusze dysponujący 69 proc. głosów przy obecności na walnym akcjonariuszy dysponujących łącznie 64,7 proc. wszystkich głosów.
Projekt uchwały przewidywał podwyższenie kapitału zakładowego o 370,6 mln zł poprzez emisję 74,1 tzw. mln akcji niemych (z wyłączonym prawem głosu) o wartości nominalnej 5 zł każda. Wkład na poczet podwyższenia kapitału zakładowego miałby wnieść do spółki aportem Skarb Państwa w formie 12,625 mln akcji PKO BP. Dzięki pozytywnej decyzji akcjonariuszy kapitał zakładowy Tauronu miał wzrosnąć z 8,763 mld zł do 9,133 mld zł.
Głosowany we wtorek projekt uchwały zakładał, że akcje z nowej serii będą uprzywilejowane w zakresie dywidendy, która wyniesie 200 proc. dywidendy przypadającej na każdą inną nieuprzywilejowaną akcję. Uprzywilejowanie to miało wygasnąć, gdy suma wypłaconej dywidendy pokryje różnicę między bieżącą ceną akcji, a ich wartością nominalną. Skarb Państwa miał objąć akcje po cenie nominalnej 5 zł, podczas gdy obecna cena rynkowa wynosi ok. 2,49 zł.
Przed rozpoczęciem walnego przedstawiciele zarządu Tauronu przypominali, że planowane podwyższenie kapitału nie wiąże się ze sprawą ew. zakupu kopalni Brzeszcze. Przedwstępną warunkową umowę sprzedaży aktywów kopalni Brzeszcze przedstawiciele Tauronu i Spółki Restrukturyzacji Kopalń podpisali 19 października br.
21 października Ministerstwo Skarbu Państwa podało, że rozważa wsparcie Tauronu przez przekazanie mu aportu w zamian za objęcie nowych, uprzywilejowanych, niemych akcji Tauronu. Resort zaznaczył, że celem operacji jest wzmocnienie możliwości finansowych spółki, która ma przed sobą program inwestycyjny wart 37 mld zł do 2023 r.
W uzasadnieniu wniosku o zgodę akcjonariuszy na podwyższenie kapitału zakładowego zarząd Tauronu odwołał się do przyjętej w 2014 r. aktualizacji strategii spółki na kolejne lata.
W zamieszczonym w strategii i wycenionym na około 37 mld zł planie inwestycyjnym na lata 2014-23 znalazły się kluczowe inwestycje: budowa bloku energetycznego o mocy 910 MW w Elektrowni Jaworzno III, budowa bloku gazowo-parowego klasy 413 MWe w Elektrowni Łagisza oraz inwestycje w rozwój sieci dystrybucyjnej umożliwiające przyłączanie źródeł (w tym rozproszonych), a także sprostanie wyzwaniom wprowadzonej regulacji jakościowej.
Ponadto wymieniono tam: inwestycje w źródła kogeneracyjne oraz modernizację i rozwój sieci ciepłowniczej, a także inwestycje w górnictwo w celu zabezpieczenia dostaw paliwa dla istniejących i planowanych jednostek wytwórczych (chodzi tu o zaplanowane wówczas inwestycje w kopalniach Janina i Sobieski).
W uzasadnieniu wniosku zarząd wskazuje, że mimo strategicznego znaczenia wymienionych inwestycji "istnieje poważne ryzyko niezrealizowania wszystkich powyższych inwestycji w zamierzonym kształcie". "Wbrew racjonalnym oczekiwaniom ekspertów oraz słusznym założeniom spółki, ceny energii pozostają nadal na niskim poziomie, a przewidywany wzrost zapotrzebowania na moc i energię nie następuje" - napisano.
"W efekcie należy uznać, że obecne i przewidywane w nadchodzących latach warunki rynkowe mogą spowodować, że generowane przez grupę kapitałową Tauron Polska Energia przepływy finansowe z działalności operacyjnej mogą być na poziomie niewystarczającym do realizacji całego programu inwestycyjnego" - wyjaśniono we wniosku.
Dlatego zarząd zaproponował pozyskanie finansowania przez zwiększenie kapitału zakładowego, które nie stanowi finansowania dłużnego i nie będzie negatywnie wpływać na wskaźnik zadłużenia netto do EBITDA. Takie działanie powinno być też pozytywnie odebrane przez instytucje finansowe i wpłynąć na podwyższenie oceny zdolności kredytowych spółki - poprzez polepszenie relacji kapitałów własnych do zadłużenia zewnętrznego.
Zarząd Tauronu zwrócił też uwagę, że w przypadku niektórych źródeł dalszego finansowania podwyższenie kapitału pozwoliłoby na zwiększenie puli dostępnych środków. Powinno też zostać pozytywnie ocenione przez agencje ratingowe, jako wsparcie wiodącego akcjonariusza. Ewentualna poprawa oceny ratingowej mogłaby mieć z kolei znaczenie np. przypadku podjęcia w przyszłości decyzji o wyjściu na rynek euroobligacji - napisano we wniosku.