Aldo wycofuje się z Polski. Duże promocje na zamknięcie
Oficjalnej informacji jeszcze nie ma, ale znikające z kolejnych galerii handlowych sklepy i bardzo wysokie przeceny w tych, które jeszcze działają, rodzą spekulacje, że kanadyjska sieć sklepów obuwniczych Aldo znika z Polski.
Branża mody zmienia się tak dynamicznie, że naprawdę trudno za tym nadążyć. Sprzedaż przenosi się do internetu, sklepy stacjonarne zmieniają się w showroomy, klienci szukają bardziej wyselekcjonowanych, wyższej jakości produktów, świadomi konsumenci dokonują zupełnie innych wyborów niż kiedyś – wyjaśnia przyczyny tej sytuacji serwis Elle.
Polskie klientki mogły w Aldo kupować buty przez ostatnie 13 lat.
Firma posiadała w sumie kilkanaście butików w centrach handlowych w największych miastach Polski. Jako jeden z pierwszych zlikwidowano salon w znanych polskim centrum handlowym Złote Tarasy. Nastąpiło to już w maju 2018 r. Wkrótce zniknie też otwarty zaledwie kilka miesięcy temu butik w Galerii Północnej na warszawskiej Białołęce.
Zobacz też: Zakaz handlu w niedzielę. OPZZ: ta ustawa to wsparcie dla firm kombinujących i źle płacących
Aldo nie jest pierwszą zagraniczną siecią, która wycofuje się z Polski. Wcześniej swoje sklepy zamknęły: czeska Bata, niemiecki Gortz 17, Topshop, River Island czy Dorothy Perkins.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl