Alternatywa z zamrażarki
Ponieważ zima nie jest dobrą porą na sprzedawanie lodów, zwłaszcza impulsowych, w sklepowych zamrażarkach nie powinno zabraknąć miejsca na mrożone warzywa i dania na ich bazie. Jednocześnie są to szybko rotujące produkty, bo zabiegany Polak ma coraz mniej czasu na codzienne gotowanie ziemniaków i wizyty w hipermarkecie.
02.02.2012 | aktual.: 03.02.2012 13:19
Mrożone warzywa nie są już postrzegane jako produkt sezonowy, ale gotowe kulinarne rozwiązanie dla osób aktywnych, a jednocześnie dbających o zdrowe odżywianie – przekonuje Elżbieta Szymonik, junior brand manager w PinguinLutosa Foods Polska (marka D’aucy).
Rosnąca świadomość Polaków odnośnie do spożywanych produktów skłoniła Frostę do weryfikacji oferty. Od połowy 2012 r. wszystkie mrożonki Frosty nie będą zawierały wzmacniaczy smaków, aromatów i barwników. – Udowadniamy, że tego typu dodatki nie są niezbędne w produkcji żywności mrożonej, tak jak nie są używane w tradycyjnej kuchni – stwierdza Adam Basałaj, dyrektor generalny Frosty. Nową recepturę mają już dania gotowe Frosty (w sprzedaży od listopada ub.r.) i mieszanki warzywne (od sierpnia ub.r.). W trakcie zmian są produkty rybne. Również Hortex przyznaje, że zmieniają się zwyczaje żywieniowe konsumentów i przybywa potencjalnie nowych amatorów mrożonek. Są to osoby młode, zabiegane, pracujące. To między innymi dla nich Hortex w 2010 r. wprowadził do sprzedaży linię mrożonych dań do gotowania na parze. Jak zapewnia producent, linia Hortex Stimeria została doskonale przyjęta przez konsumentów, a zwłaszcza Warzywa po toskańsku z kurczakiem, które „szybko stały się jednym z liderów dań gotowych pod marką
Hortex”.
Z kolei producent marki D’aucy najbardziej zabieganym konsumentom proponuje m.in. Fit miksy do gotowania na parze (brokułowy, fasolowy, dyniowy czy marchwiowy) oraz linię warzyw Heat & Eat. Są to warzywa już ugotowane, które pozwalają nie tylko oszczędzić czas, ale również uniknąć nieprzyjemnych zapachów, np. gotowanego kalafiora. Wystarczy je podgrzać lub po prostu pozostawić do rozmrożenia i użyć jako składnika do sałatek.
Mono, mieszanki, na patelnię
Największy segment rynku mrożonek stanowią mieszanki warzywne i warzywa solo, na kolejnych miejscach znajdują się zupy oraz warzywa przetworzone (w tym popularne „na patelnię”), i to one są bestsellerami w handlu tradycyjnym.
Wśród warzyw solo od lat królują: marchewka, brokuły, kalafior, szpinak (w przypadku szpinaku świetnie sprzedają się też wersje z sosami, np. szpinak w sosie śmietanowym) i fasolka, a wśród mieszanek warzywnych: włoszczyzna, bukiet jarzyn i marchewka z groszkiem. Popularne są również mrożone zupy, do których przygotowania wystarczy rosół (np. z kostki) i ewentualnie śmietana. Tu bez względu na markę prym wiodą: kalafiorowa, brokułowa, grzybowa (lub pieczarkowa) i barszcz ukraiński. Niektórzy producenci poszli w tej kategorii dalej i stworzyli zupy z już dołączonym bulionem (pomidorowa, brokułowa i jarzynowa pod marką D’aucy). Z warzyw na patelnię konsumenci najchętniej wybierają wariant podstawowy, czyli warzywa z dodatkiem ziemniaków. Pod marką Poltino (Hortino ZPOW Leżajsk) świetnie sprzedaje się też seria Warzyw na patelnię z przyprawami (rzymską, staropolską i paryską). – Warzywa na patelnię stanowią zdrową i niedrogą alternatywę dla dań gotowych i fast foodów – konkluduje Elżbieta Szymonik (D’aucy).
Jeśli chodzi o dania gotowe i mrożone owoce, część detalistów jest zdania, że nie ma konieczności uwzględniania ich w asortymencie małego sklepu. – Świeży owoc jest nieporównywalny w smaku z mrożonym, dlatego klienci raczej wolą kupić mandarynki niż mrożone truskawki – mówią. Z kolei dania gotowe na bazie warzyw z racji mięsnych dodatków są stosunkowo drogie. Jednak producenci uważają, że właśnie ta kategoria ma największe perspektywy rozwoju, bo to w niej można pozwolić sobie na kulinarne szaleństwa (kuchnie z różnych stron świata). Adam Basałaj podaje, że liderem kategorii mrożonych dań gotowych jest właśnie marka Frosta i wciąż największym uznaniem konsumentów cieszą się dania gotowe na bazie ryżu. Rośnie jednak popularność dań na bazie makaronu.
Mariusz Świerzbiński, właściciel 150-m sklepu spożywczego (wraz z zapleczem) w Śródlesiu, mówi, że zarówno mrożone dania gotowe na bazie warzyw, jak i owoce to kategorie, które w jego sklepie nie cieszyły się popularnością wśród klientów. – Ostatecznie z nich zrezygnowaliśmy. Warzywa mono, mieszanki warzywne i warzywa na patelnię to kategorie, które cieszą się powodzeniem przez cały rok, ale najszybciej rotują jesienią i zimą – podkreśla Mariusz Świerzbiński.
Zakupy pod domem
Mimo rozwoju sieci sklepów wielkopowierzchniowych producenci mrożonek przekonują, że kanał tradycyjny jest dla nich równie istotny jak nowoczesny. Przyznają jedynie, że duże sklepy są bardziej otwarte na nowości, bo dzięki odpowiedniej powierzchni handlowej mogą zapewnić produktom mrożonym lepszą ekspozycję niż sklepy kanału tradycyjnego. – Oferta jest w nich zdecydowanie bardziej rozbudowana, a klienci częściej mają możliwość kupna nowości produktowej czy po prostu bardziej wyszukanych mrożonek – mówi Elżbieta Szymonik. Z kolei nadal większa grupa konsumentów jest powściągliwa w poszukiwaniu asortymentu radykalnie różnego od znanego im od lat, dlatego tradycyjne mrożone warzywa (mono, mieszanki, warzywa na patelnię) równie dobrze jak w handlu nowoczesnym sprzedają się w tradycyjnym. Wyjątkiem są mrożone dania, które tylko nieco ponad jedną czwartą obrotu odnotowują w lokalnych placówkach (za Nielsenem).
Mariusz Świerzbiński, właściciel sklepu spożywczego w Śródlesiu, mówi, że mrożonki ma przez cały rok, ale najwięcej sprzedaje ich jesienią i zimą