Analitycy tną prognozy wzrostu PKB dla Polski
Analitycy banku Merrill Lynch (ML) obniżyli swoją prognozę PKB dla Polski za 2009 r. do 3,3 proc. z 4,0
proc. Skorygowali również w dół swoją prognozę za 2008 r. do 4,9
proc. z 5,3 proc.
10.10.2008 | aktual.: 10.10.2008 15:17
Według nich kryzys na rynkach finansowych zmienił globalne otoczenie i perspektywę dla gospodarek krajów określanych jako wschodzące rynki, w tym Polski. Ucierpi na tym ich eksport i popyt wewnętrzny, choć skutki będą różne dla poszczególnych krajów.
Jeszcze większej korekcie poddali swoją prognozę stóp procentowych w przekonaniu, iż uwaga NBP skoncentruje się na ryzyku dla wzrostu gospodarki, a nie na zagrożeniach inflacyjnych.
Obecnie spodziewają się, że główna stopa procentowa pozostanie na dotychczasowym poziomie 6,0 proc. do końca br. (uprzednio przewidywali jej zwyżkę do 6,25 proc.), a co więcej nie zmieni się nawet do końca 2009 r (dotychczas spodziewali się, że zostanie podwyższona do 7,0 proc.).
"Wyższe ryzyko dla wzrostu najprawdopodobniej spowoduje, iż NBP zadowoli się perspektywą obniżki stopy inflacji do poniżej 3,5 proc., górnego progu celu inflacyjnego, zamiast domagania się, by spadła do 2,5 proc., średniego progu celu" - napisali.
Obniżek stóp procentowych nie spodziewają się, ponieważ przewidują, iż w 2009 r. polska gospodarka będzie miała do czynienia ze spowolnieniem i wysoką inflacją, a więc odwrotną sytuacją do tej, która wystąpiła w 2005 r., gdy rosła w otoczeniu niskiej i stabilnej inflacji.
Polecamy: » Zamów wypis z Rejestrów Sądowych i Ksiąg Wieczystych on-line » Najnowsze wiadomości z kraju i świata » Codzienny przegląd prasy ekonomicznej src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1479283200&de=1479396600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=USDPLN&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&tid=0&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
"NBP będzie prowadził bardzo ostrożną politykę pieniężną zwłaszcza, jeśli rząd podtrzyma plan wejścia do EMU w 2012 r." - dodają.
ML nieznacznie zmienił też swoje prognozy odnoszące się do inflacji towarów i usług konsumpcyjnych. Analitycy zakładają obecnie, że zarówno w 2008 jak i w 2009 r. wyniesie ona 4,4 proc. (wcześniej zakładali 4,5 proc. i 4,6 proc.).