Armia poszukuje tłumaczy
Armia szuka tłumaczy języka arabskiego, dari,
serbsko-chorwackiego i albańskiego, którzy wyruszyliby na
zagraniczne misje - pisze "Dziennik". Jednak mało kto chce taką
pracę podjąć. Ludzie nie chcą jechać tam, gdzie ktoś może im
głowę odstrzelić - mówią arabiści.
02.08.2007 | aktual.: 02.08.2007 05:45
Na stronach MON (www.cwmp.wp.mil.pl)
ukazały się oferty dla tłumaczy. Powinni mieć obywatelstwo polskie, dobrze znać języki i mieć kilkuletnią praktykę. Najbardziej potrzeba ludzi w Iraku i Afganistanie.
Chętnych brakuje, mimo że armia podnosi stawki. _ Tłumacze I - IV kontyngentu w Iraku dostawali po około 1600 dolarów na rękę, co wtedy dawało 6 tys. zł plus 800 zł pensji krajowe _j - mówi absolwent arabistyki, który pracował dla wojska. _ Obecnie w Afganistanie tłumacz otrzymuje 7462 zł należności za pobyt na misji oraz 936 zł uposażenia krajowego _ - informuje Jarosław Rybak, rzecznik MON. Nie chce jednak zdradzić, ilu ludzi potrzeba. (PAP)