"Auto spadło z nieba". Kierowca był kompletnie pijany

W Strzegowie pod Mławą 67-latek wymusił pierwszeństwo na drodze krajowej nr 7. Spod pogiętej maski jego auta wystawały gałęzie i liście. Okazało się, że kierujący uszkodzonym oplem był pijany. Policjantom powiedział, że jego samochód spadł z nieba.

Kierowca tłumaczył policjantom, że jego samochód "spadł z nieba"Kierowca tłumaczył policjantom, że jego samochód "spadł z nieba"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | KPP w Mławie

Do zdarzenia doszło w niedzielę w Strzegowie w woj. mazowieckim, gdzie kierowca opla wyjechał nagle z drogi podporządkowanej wprost na drogę krajową nr 7, wymuszając pierwszeństwo na kierowcy audi. Ten ruszył od razu za oplem, a gdy jego kierowca zatrzymał auto, odebrał mu kluczyki i wezwał policję.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Skutki zamknięcia granicy z Białorusią. "To brama na wiele krajów"

Spod maski samochodu wystawały gałęzie i liście

Jak poinformowała asp. szt. Anna Pawłowska, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Mławie, kierowca audi tylko dzięki refleksowi uniknął zderzenia z oplem, który był wyraźnie uszkodzony - spod pogiętej maski wystawały gałęzie i liście.

- Kierowca opla nie panował nad pojazdem, jechał całą szerokością drogi, wjechał w ulicę jednokierunkową pod prąd, w końcu zatrzymał się. Świadek odebrał mu kluczyki i powiadomił policję. Kierowca opla chwiejnym krokiem odszedł w kierunku pobliskiego sklepu, gdzie został zatrzymany przez funkcjonariuszy - przekazała asp. szt. Pawłowska.

Kierowca był kompletnie pijany. Zmieniał wersje zdarzeń

Podczas kontroli policji okazało się, że 67-latek nie posiadał prawa jazdy, a w jego krwi wykryto 2 promile alkoholu.

- W rozmowie z policjantami oświadczył, że samochód należy do niego, on nim jednak nie kierował. Kilkakrotnie zmieniał wersję zdarzeń. W końcu stwierdził, że jego samochód spadł z nieba - dodała rzeczniczka mławskiej policji.

Opel, którym kierował, został odholowany na parking na koszt właściciela. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu wysoka grzywna oraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Nowe przepisy od października

Już od października mają wejść w życie przepisy, zgodnie z którymi sąd będzie mógł orzec przepadek auta pijanego kierowcy. Jak podaje portal Prawo.pl, wystarczy, że prowadzący będzie miał powyżej 1 promila alkoholu we krwi lub w wydychanym powietrzu. Do konfiskaty nie dojdzie, jeśli samochód zostanie zniszczony lub znacznie uszkodzony.

W ubiegłym roku policja zatrzymała 97 856 osób, które jechały "na podwójnym gazie". To wzrost o 25 proc. w porównaniu z 2021 r.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł