Bez innowacyjności nie powstaną nowe miejsca pracy

Bez innowacyjności nie powstaną nowe miejsca pracy
Źródło zdjęć: © ˆ Monkey Business - Fotolia.com

24.04.2014 08:42, aktual.: 24.04.2014 12:25

Wyższa wydajność pracy, więcej inwestycji w nowoczesność i zmniejszenie biurokracji to droga do obniżenia bezrobocia w Polsce

. Takie wyzwania dla polskiego rynku pracy przedstawił ekspert Banku Światowego Jan Rutkowski.

Podczas odbywającej się w Warszawie a zorganizowanej przez Konfederację Lewiatan konferencji "Jak naprawić polski rynek pracy" doktor Rutkowski zaznaczył, że bez innowacyjności trudno będzie tworzyć nowe miejsca zatrudnienia. Obecnie polskie firmy, zupełnie inaczej niż w rozwiniętych, nowoczesnych krajach świata, mało inwestują w nowe technologie. Nie wytwarzają produktów mogących podbić świat.

Doktor Rutkowski zwrócił uwagę na panujące powszechnie przekonanie, iż wprowadzanie innowacji i wyższa wydajność pracy oznacza zmniejszanie zatrudnienia. To błędne myślenie - zaznaczył ekspert. Jak wyjaśnił, tylko w krótkim okresie w skali firmy czy branży nowsze technologie powodują tak zwane bezrobocie technologiczne. W dłuższym okresie natomiast, w skali całej gospodarki przyczyniają się do zwiększania zatrudnienia.

Doktor Jan Rutkowski przyznaje, że wielką pomocą w zwalczaniu bezrobocia będzie też reforma przewidziana w ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Zaznaczył, że obecnie na całym świecie duży nacisk kładzie się na aktywne formy poszukiwania pracy i ta reforma wychodzi naprzeciw temu wyzwaniu. Nowością jest partnerstwo z firmami prywatnymi i organizacjami pozarządowymi. Chodzi o to, by osoby długotrwale bezrobotne, które najtrudniej umieścić na rynku pracy objęte zostały usługami dostosowanymi do ich potrzeb.

Jak dowiedziała się Informacyjna Agencja Radiowa, ustawę o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy prezydent ma podpisać jeszcze w tym tygodniu. Nowe rozwiązania przewidują też między innymi, że zarejestrowani w urzędach pracy będą podzieleni na trzy grupy. W grupie pierwszej znajdą się bezrobotni aktywni, którzy nie potrzebują specjalistycznej pomocy a jedynie przedstawienia ofert pracy. W drugiej wymagający wsparcia w postaci szkoleń czy staży. W grupie trzeciej natomiast znajdą się bezrobotni oddaleni od rynku pracy, zagrożeni wykluczeniem społecznym.

Ustawa przewiduje też premiowanie urzędników za osiągane efekty.

MA

innowacyjnośćbezrobocierynek pracy
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także