Bezpieczniejsze OFE B coraz bliżej

"Parkiet" dotarł do nowego projektu zmian ustawy w sprawie OFE, który wkrótce trafi do konsultacji. Przewiduje on, że fundusze typu B będą mogły powstawać od kwietnia.

Bezpieczniejsze OFE B coraz bliżej
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

17.08.2009 | aktual.: 17.08.2009 10:24

Ministerstwo kończy już prace na dużą nowelizacją ustawy o OFE. W tym tygodniu dokument trafi do konsultacji. Wcześniej najważniejsze zmiany przedstawił w wywiadzie dla "Parkietu" wiceminister pracy Marek Bucior. Zmianą główną ma być stworzenie subfunduszy B lokujących aktywa głównie w obligacjach. Większość klientów będzie do nich przenoszona stopniowo 5 do 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego. Przewiduje się też wyeliminowanie pośredników w pozyskiwaniu klientów przez OFE, czyli zakaz akwizycji.

W OFE B bez opłat od składki

PTE będą musiały utworzyć subfundusze B do końca 2010 r. Resort podtrzymuje pomysł, by nie mogły one pobierać opłat od wpłacanych tam składek (w OFE A będą pobierać do 3,5 proc.). Tłumaczy, że przy pasywnym zarządzaniu jego obsługa będzie tania. OFE i tak pobiorą od całych oszczędności klienta taksę za zarządzanie. Jest też inny powód. Opłat tych klienci raczej by nie odzyskali dzięki inwestycjom w obligacje, przed przejściem na emeryturę.

Z utworzenia akcyjnego subfunduszu OFE C na razie zrezygnowano. Zdaniem Michała Szymańskiego, prezesa Aviva PTE, to błąd. _ OFE B w bardzo ograniczonym stopniu poprawi dostosowanie strategii inwestycyjnej do wieku klientów _- uważa. Przypomina, że młode osoby mają przed sobą daleką perspektywę oszczędzania i mogłyby więcej inwestować w akcje. Resort pracy uważa jednak, że straty spowodowane niedawną bessą podkopały zaufanie do agresywnych inwestycji. A eksperci w czasie wstępnych konsultacji zwracali uwagę, że na większe ryzyko miejsce jest w dobrowolnych produktach z III filaru.

Jednak nie tylko obligacje

Nowe propozycje dotyczą też składu portfela OFE B. Na początku roku resort nie wykluczał, że nawet 100 proc. aktywów lokowane będzie w papiery skarbowe. Teraz chce, by zakres dostępnych dla OFE B instrumentów inwestycyjnych był taki jak w obecnych OFE. Zmienia natomiast część limitów.

W akcje OFE B zainwestują do 5 proc. aktywów (wobec 40 proc. w OFE A), a w jednostki funduszy TFI 15 proc. (nie więcej niż 5 proc. w jedno TFI). OFE B będą mogły tak jak OFE A inwestować w bankowe lokaty i papiery wartościowe (do 20 proc.). Ale w jednym banku (lub kilku powiązanych ze sobą) nie więcej niż 5 proc. aktywów.

Jaki benchmark?

Wyniki inwestowania OFE B mają być co najmniej tak wysokie jak zeszłoroczna inflacja. Inaczej PTE dopłaci klientom z własnych pieniędzy. Dlatego PTE sprzeciwiają się temu rozwiązaniu. Według Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych w ciągu 20 lat indeksy instrumentów dłużnych o zapadalności do 3 lat nie pobiły inflacji z poprzedniego roku - w USA cztery razy, w Japonii trzykrotnie, a w Niemczech dwukrotnie. Ale urzędnicy podkreślają, że zarządzany przez ZUS Fundusz Rezerwy Demograficznej w dłużnej części portfela z takim benchmarkiem sobie radzi.

Z kolei OFE A dalej będą przyrównywać wyniki do średniej ważonej stopy zwrotu na rynku. Resort przyznaje, że sprzyja to naśladownictwu strategii inwestycyjnych. Ale jak przytacza za KNF, nie powoduje słabszych wyników, a nawet daje lepsze, niż mają TFI. Możliwość zwiększenia konkurencji ministerstwo widziało w zmianie zasad losowania klientów przez ZUS. Już teraz średnie i małe fundusze mobilizują się, by brać w nim udział (największe nie mogą). Warunkiem jest osiągnięcie dwa razy z rzędu wyniku lepszego od trzyletniej średniej stopy zwrotu. Dlatego resort zaproponował, by zasady zaostrzyć i klientów przekazywać tylko dwóm najlepszym OFE. Po krytyce ze strony PTE ministerstwo z tego zrezygnowało. Chce jednak dla nowego OFE na rynku, jeśli taki się pojawi, zagwarantować udział w losowaniach przez trzy lata.

*Coś dla spółek i akcjonariuszy *

Nową propozycją wymienioną w dokumencie, do której na razie resort pracy się nie odniósł, jest częstsze publikowanie składu portfeli OFE. To cenne informacje dla spółek ich akcjonariuszy. Teraz pełną informację OFE publikują raz w roku, a co pół roku o papierach, w których mają powyżej 5 proc. swoich aktywów. Częste publikacje to pomysł OPZZ. Zdaniem związkowców nie dochodziłoby wtedy do czyszczenia portfela przed publikacjami. KNF i MF nie popierają jednak tej propozycji.

Aleksandra Kurowska
PARKIET

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)