Bezrobocie. Jak sobie z tym radzić?

Na to i na inne pytania, związane z koniecznością funkcjonowania na dzisiejszym, niestabilnym rynku pracy, odpowiada dr hab. Sylwiusz Retowski, profesor Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, kierownik Zakładu Psychologii Organizacji i Marketingu SWPS w Sopocie.

Bezrobocie. Jak sobie z tym radzić?
Źródło zdjęć: © © contrastwerkstatt - Fotolia.com

02.02.2014 | aktual.: 17.02.2014 13:51

Zajmuje się Pan między innymi mechanizmami zachowania osób bezrobotnych i ich poczuciem odpowiedzialności za własne bezrobocie. Czy mógłby Pan rozwinąć te tematy, powiedzieć o nich coś więcej? Na przykład – czy to dobrze, jeśli osoba bezrobotna czuje się odpowiedzialna za to, iż nie ma pracy?

Każda osoba bezrobotna zwykle odpowiada sobie na dwa pytania: kto jest odpowiedzialny za to, że nie mam pracy (ewentualnie za to, że ją utraciłem) oraz – kto jest odpowiedzialny za to, aby znaleźć nową pracę. W każdym z tych dwóch przypadków osoba bezrobotna może postrzegać jako osobę odpowiedzialną bądź siebie, bądź jakieś czynniki zewnętrzne (np. rząd, władze lokalne, urząd pracy, pech, znajomości itp). Badania podłużne (badania psychologiczne tych samych osób, wykonywane przez dłuższy czas) wykonane przez psychologów wskazują, że te osoby, które czują się osobiście odpowiedzialne za znalezienie nowej pracy, faktycznie częściej ją znajdują. Jeżeli ktoś polega jedynie na czynnikach zewnętrznych (np. ufa szczęściu) – ma znacznie mniejsze szanse na uzyskanie pracy.

Dzisiaj coraz częściej nawet ci, którzy mają pracę, nie są jej – z różnych przyczyn – pewni. Jak sobie radzić z sytuacją, gdy na przykład w firmie brak stabilizacji i ciągle słyszy się o zwolnieniach? Jakie metody walki z poczuciem niepewności, zagrożenia, może pracownikowi podsunąć psycholog?

Wyniki badań wskazują, że ważnym czynnikiem łagodzącym negatywne skutki niepewności pracy jest tzw. poczucie zatrudnialności. To znaczy – przekonanie o tym, jak szybko znalazłbym pracę na innym stanowisku w dotychczasowej firmie, albo w zupełnie innej firmie (przy określonym poziomie wykształcenia, kompetencji i doświadczeń zawodowych). Dlatego tak ważne jest, nawet w czasie, gdy rynek pracy jest bardzo trudny dla pracownika, aby stale podwyższać własne szanse na zatrudnienie, podwyższać swoje kompetencje, rozważać, w jakim stopniu posiadane kompetencje można użyć w innej firmie czy instytucji, na innym stanowisku pracy. Z psychologicznego punktu widzenia na pewno trzeba dążyć do tego, aby podwyższać u siebie poczucie zatrudnialności, gdyż dzięki temu lepiej radzimy sobie w sytuacji braku stabilizacji.

Ile osób dotyka powyższy problem, gdyż pracują dorywczo, sezonowo, albo np. na czas określony? Jak szeroki jest on w skali kraju? Zapewne będzie coraz powszechniejszy?

Z ostatnich danych Ministerstwa Pracy wynika, że większość Polaków pracuje według umowy na czas nieokreślony (prawie 9 mln). Kolejne 3 mln mają umowę na czas określony, a niespełna milion utrzymuje się w oparciu o umowy zlecenia lub o dzieło. Oznacza to, że około 30% zatrudnionych może doświadczać niestabilności zatrudnienia. Niestety, to jest bardzo duży odsetek. Jednocześnie należy mieć świadomość tego, że są to zmiany o charakterze globalnym. Oczywiście każdy kraj może sobie dowolnie kształtować przepisy dotyczące zatrudnienia, jednak nie może tego robić bezkarnie, gdyż zdaniem ekonomistów ma to istotny związek z konkurencyjnością danej gospodarki na tle innych krajów.

- Czy podobna sytuacja, związana z brakiem stabilizacji, znacząco wpływa na jakość pracy?

Badania psychologiczne wskazują, że brak stabilizacji ma związek nie tylko z jakością życia i stanem zdrowia pracownika, ale także wpływa na jego zachowania organizacyjne. Pracownicy zatrudnieni w niestabilnym środowisku mniej się angażują w to, co robią w miejscu pracy, czyli po prostu obniżają jakość swojej pracy.

- Pracownik został zwolniony. Co dalej? Jak ma się zmotywować, wziąć w garść? Jakich reguł ma się trzymać podczas szukania pracy?

Przede wszystkim trzeba mieć świadomość, że jest to trudna sytuacja, w której bardzo często przeżywa się negatywne emocje. Typowym jest, że osoba bezrobotna doświadcza załamania. Bardzo często pojawiają się depresyjne myśli na własny temat, szczególnie na temat własnych kompetencji. Istotne jest, aby nie izolować się od innych ludzi. O ile to możliwe, poszukiwać wsparcia u rodziny, przyjaciół, instytucji zewnętrznych. Najgorszy wariant, to pasywne oczekiwanie na ofertę z urzędu pracy. Dzięki własnej aktywności nie zawsze uda się znaleźć od razu pracę, ale badania wskazują, że taka aktywność skraca jednak okres bezrobocia i polepsza stan psychiczny osoby bezrobotnej.

TK, AS, WP.PL

szkoleniapsychologiazwolnienie z pracy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)