Bitcoiny warte więcej niż McDonald’s. Kryptowaluta przełamała kolejne bariery
Po raz pierwszy bitcoin cenę 8 tys. dol. przełamał w niedzielę o 20:00 czasu amerykańskiego UTC, czyli wtedy, gdy większość Polaków przekręcała się na drugi bok podczas snu. W poniedziałek kurs przebił nawet 8,1 tys. dol.
Tak oto cena kryptowaluty, wyliczana przez serwis coindesk jako średnią z różnych platform obrotu, dochodzi do poziomu, który przewidział analityk banku Goldman Sachs dwa tygodnie temu, w czasie gdy kurs wynosił 7,6 tys. dol.
Według niego kurs miał dojść do 8 tys. dol. i podał to w nocie do klientów. Nie pierwsza to i zapewne nie ostatnia samospełniająca się prognoza na tym czysto spekulacyjnym rynku.
Polskie gwiazdy wykorzystano do promocji podejrzanych inwestycji
Niepokojące z punktu widzenia spekulantów może być to, że takie wzrostowe prognozy nie gnają już w górę o tysiące dolarów, ale o "marne" 400 dol. To oczywiście dużo, ale dość blisko aktualnej ceny.
Z ceną 8 tys. dol. bitcoin mierzył się zresztą jeszcze w piątek, ale wtedy nie udało się jej przebić. Długo czekać nie trzeba było.
Wzrosty wiążą się m.in. z nadzieją, że po wprowadzeniu w grudniu do obrotu na renomowanej giełdzie towarowej w Chicago CME kontraktów terminowych na indeks kryptowalut, rynkiem zainteresują się wielcy inwestorzy.
Wartość wszystkich wyprodukowanych bitcoinów doszła już do nieprawdopodobnej kwoty 137 mld dol. To więcej niż wynosiła kapitalizacja McDonalda w piątek (135 mld dol.). W Europie tylko trzy spółki giełdowe warte są więcej, w tym holenderski Unilever i belgijski producent piwa Anheuser Busch.
