Bojowe hity eksportowe z Polski
Wóz bojowy Rosomak, wyrzutnia rakiet Langusta, haubica Krab i śmigłowiec Black Hawk S-70i -to tylko niektóre wojskowe maszyny, z których możemy być dumni, bo są produkowane w naszym kraju. Na międzynarodowych targach zbrojeniowych cieszą się ogromnym zainteresowaniem i zbierają pochlebne opinie.
Polskie hity zbrojeniowe podbijają świat
Wóz bojowy Rosomak, wyrzutnia rakiet Langusta, haubica Krab i śmigłowiec Black Hawk S-70i -to tylko niektóre wojskowe maszyny, z których możemy być dumni, bo są produkowane w naszym kraju. Na międzynarodowych targach zbrojeniowych cieszą się ogromnym zainteresowaniem i zbierają pochlebne opinie.
Wóz wsparcia Anders
Podczas ubiegłorocznych targów w Kielcach miał swoją premierę i zaskoczył wszystkich nowoczesnością. Wóz bojowy Anders, bo o nim mowa, to całkowicie polska konstrukcja montowana w Gliwicach. Na zbudowanie pierwszego egzemplarza przeznaczono 20 mln złotych. Niedawno znalazły się pieniądze rozwój projektu. Zakłady Mechaniczne z Łabęd i gliwicki OBRUM otrzymały 55 mln złotych. Nasza armia potrzebuje 100 takich pojazdów.
Maszyna przystosowana jest do przewozu żołnierzy i niszczenia lekko opancerzonych celów. Na górze Andersa zainstalowano bezzałogową wieżę zdalnie sterowanych karabinów maszynowych. Podczas kieleckich targów przemysłu obronnego czołg cieszył się ogromnym zainteresowaniem zagranicznych inwestorów. Jednak na razie nic nie wiadomo na temat.
Zdaniem Tomasza Hypki, wydawcy pisma "Raport WTO", polskim projektem są zainteresowani odbiorcy z całego świata, bo armie w wielu krajach potrzebują nowych transporterów wojskowych.
Samolot bezzałogowy
Polacy jako pierwsi przełamali amerykańsko-izraelski monopol na budowę i sprzedaż bezzałogowych maszyn obserwacyjnych. Unikatowe właściwości startu i lądowania w systemie FlyEye już wykorzystuje Wojsko Polskie. Ta mała maszyna podobnie jak helikopter umożliwia niemalże pionowy start.
Samolot firmy WB Electronics waży zaledwie 12 kg i wyposażony jest w system kamer. Do sterowania używana jest transmisja danych on-line na dystansie nawet 30 km. Lecąc z prędkością ok. 100 km/h może pozostawać w powietrzu nawet 3 godziny.
KRAB - samobieżna haubica
To może być kolejny polski hit eksportowy. Krab to samobieżna haubica z działem o kalibrze 155 mm. Za jeden pojazd trzeba zapłacić ok. 10 mln zł. MON planuje zakupić kilkadziesiąt sztuk. Wartość kontraktu za dostarczenie całego systemu artyleryjskiego, wozów dowodzenia i amunicyjnych może przekroczyć miliard złotych. Krabem zainteresowana jest także indyjska armia.
Haubica charakteryzuje się dużą szybkostrzelnością. W ciągu zaledwie 10 sekund może wystrzelić aż trzy pociski. Przystosowana jest do ostrzeliwania celów w zasięgu od 4,7 do 40 km. Waga pojazdu: 52 ton!
System Rakietowy NSM
Na zdjęciu prezentujemy system obrony przeciwlotniczej krótkiego i średniego zasięgu firmy Konigsberg. Wykorzystywane są w nim z rakietami identycznymi do tych montowanych w samolotach F-16. Już w 2012 roku taki sprzęt trafi do polskiej armii.
Ministerstwo Obrony Narodowej chce, by 40 proc. sprzętu na potrzeby systemu rakietowego była produkowana przez polskich partnerów. Między innymi przez Przemysłowy Instytut Telekomunikacji S.A. oraz Jelcz-Komponenty Spółka z o.o. Do naszej armii trafią systemy radarowe, komunikacyjne i wyrzutnie z pociskami NSM. Ministerstwo Obrony na realizację tego kontraktu przeznaczyło ponad 420 mln złotych.
Choć koncern Kongsberg pochodzi z Norwegii, to duża część jego produkcji budowana jest na polskich podzespołach. Podobne systemy wykorzystuje już NATO i UE, dlatego jest szansa na to, że Polska zyska na sprzedaży tego sprzętu poprzez swój udział w produkcji, wpływach podatkach i utrzymaniu miejsc pracy w zbrojeniówce. Sprzęt ma również szansę trafić do armii Stanów Zjednoczonych, dla której Kongsberg jest jednym z głównych dostawców systemów rakietowych.
Wóz bojowy ROSOMAK
Rosomak to duma polskiej armii. Budowany w kilku wersjach, służy przede wszystkim do przewozu żołnierzy i niszczenia lekko opancerzonych celów. Cena tego pojazdu to wydatek ok. 10-15 mln złotych.
Choć Rosomaka zaprojektowali Finowie, to polskie firmy wykupiły licencję i produkują wóz w Polsce. Za dostarczenie polskiej armii 690 pojazdów Ministerstwo Obrony Narodowej ma wydać ponad 5 mld złotych. Budowany w Siemianowicach Śląskich wóz wsparcia po niezbędnych modyfikacjach doskonale sprawdzał się podczas działań w Afganistanie. Kilka wyprodukowanych w Polsce pojazdów transportowych trafiło m.in. do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Platforma Minowania Narzutowego
Platforma Minowania Narzutowego to zestaw czterech lub sześciu wyrzutni ładunków. System umożliwia zaminowanie terenu w promieniu 90 m od pojazdu. Producentem jest HSW Stalowa Wola. Produktami HSW zainteresowane są armie polskie i indyjska, Arabii Saudyjskiej, Malezji i Węgier.
Wyrzutnia rakiet Langusta
WR-40 Langusta to wyrzutnia rakiet skonstruowana w Polsce na bazie radzieckiego projektu. Jej budową zajmuje się HSW w Stalowej Woli. Ok. 35 sztuk tych pojazdów wykorzystuje Wojsko Polskie. Docelowo ma być ich aż 48.
Langustami są zainteresowane armie z Europy, Azji i Afryki. HSW prowadzi zaawansowane negocjacje z Indonezją. Wartość kontraktu... 100 mln dolarów.
Korweta Gawron
Polskim projektem niewidzialnego dla radarów okrętu interesowały się kraje z całego świata. Gawrony miały także zastąpić wysłużone już okręty Marynarki Wojennej, które do 2015 roku muszą zostać wycofane ze służby.
Niestety korweta Gawron nie będzie raczej naszym hitem eksportowym. jednostkę zaprojektowano w latach 90., ale do dziś zbudowano jedynie kadłub. Początkowo miało powstać pięć takich okrętów. Ile powstanie i czy w ogóle jakiś zostanie zwodowany - nie wiadomo.
Koszt budowy wielozadaniowej jednostki szacowano na 250-300 mln złotych. Ministerstwo Obrony Narodowej w swoich ostatnich informacjach wskazywało, że kwota ta może być kilka razy wyższa i sięgnąć nawet 1,5 mld złotych. Finansowanie projektu jest teraz przedmiotem śledztwa, bo w latach 2002-2004 60 mln złotych przeznaczonych na Gawrona trafiło na zupełnie inny cel.
Helikopter Black Hawk S-70i
We wrześniu Minister Obrony Narodowej Tomasz Siemoniak zapowiedział, że decyzja w sprawie przetargu na śmigłowce dla polskiej armii zostanie podjęta do końca roku. Przedstawienie oferty już planuje spółka PZL Mielec. W przetargu wystartuje ze znanym na całym świecie helikopterem Black Hawk S-70i. Jedna maszyna kosztuje od kilkunastu do kilkudziesięciu milionów dolarów.
Do polskiej armii ma trafić aż 150 maszyn przystosowanych do wykonywania różnych zadań. PZL Mielec zapewnia, że jest gotowy do samodzielnego budowania śmigłowców na terenie kraju. Jak dotąd powstało tam osiem egzemplarzy, które trafiły do Arabii Saudyjskiej, Meksyku i armii Stanów Zjednoczonych. Helikoptery Black Hawk używane są obecnie w 29 krajach światach.
Karabin Beryl
Beryl to karabinek automatyczny produkowany przez radomską fabrykę broni "Łucznik". Pierwsze egzemplarze broni trafiły do polskiej armii w 1997 roku i używane są do dzisiaj. Na stanie ma je również wojsko na Litwie.
Polskie jednostki mają na wyposażeniu 45 tys. Beryli, co stanowi ok. połowy ogólnego stanu karabinów automatycznych. Jeden taki "automat" wyceniany jest na ok. 3 tys. złotych. Problem z popularyzacją tego sprzętu polega na tym, że radomska fabryka ma zakaz sprzedaży karabinu tradycyjnym odbiorcom poza granicami kraju.
Czołg misyjny PT-72-U
To unowocześniona przez BUMAR wersja czołgu T-72. Szacowana wartość pojazdu to ok. 12 mln złotych. Na wyposażeniu znajdziemy działo o kalibrze 125 mm, zdalnie sterowane szybkostrzelne działko z systemem optycznym, systemy wizyjne i dodatkowe opancerzenie. w polskiej armii mamy 232 sztuki podobnych maszyn o oznaczeniu PT-91.
Czołg budowany był z przeznaczeniem dla polskiego wojska, ale zainteresowane nim są również kraje azjatyckie.